Zaglądamy do portfeli świętokrzyskich parlamentarzystów

Kto jest krezusem, a kto poselskim biedakiem? Ile zarabiają, jakie mają oszczędności, jak mieszkają i czym jeżdżą? Porównaliśmy majątki parlamentarzystów z początku obecnej kadencji z ich aktualnym stanem posiadania. I znamy odpowiedź na wszystkie te pytania.

W ramach trwającej akcji "Echa Dnia" - WYBORY PARLAMENTARNE 2011 prześwietliliśmy majątki trzech senatorów oraz 15 z 16 posłów (nie uwzględniliśmy tragicznie zmarłego Przemysława Gosiewskiego oraz Bartłomieja Dorywalskiego, który zastąpił go, lecz zrezygnował z mandatu po wygraniu wyborów na burmistrza Włoszczowy, ani Haliny Olendzkiej, która z kolei zajęła miejsce Dorywalskiego).

ANDRZEJ BĘTKOWSKI

Oszczędności posła Prawa i Sprawiedliwości przez cztery lata stopniały z 20 do 10 tysięcy, ale jego majątek znacznie się powiększył. Dziś oprócz domu o powierzchni 120 metrów kwadratowych, wartego 120 tysięcy złotych oraz 70-metrowego mieszkania, wycenionego na 70 tysięcy złotych, ma olbrzymi (336 metrów kwadratowych) dom użytkowo-mieszkalny z działką o powierzchni 947 metrów. Szacunkowa wartość tej nieruchomości to 700 tysięcy złotych. Poseł w garażu trzyma ten sam samochód - ford focus z 2003 roku. Zaciągnął kredyt hipoteczny na 320 tysięcy złotych. Cztery lata temu jako emeryt, radny sejmiku województwa i członek Rady Nadzorczej spółki Energetyka Cieplna Skarżysko-Kamienna zarabiał w sumie 51,5 tysiąca złotych. Jego obecne zarobki to 118 tysięcy uposażenia poselskiego i prawie 30 tysięcy z diet.

ARTUR GIERADA

Oszczędności posła Platformy Obywatelskiej uszczupliły się. Ale poseł tym się raczej nie martwi, bo kupił mieszkanie o powierzchni 59 metrów, warte 340 tysięcy. Na wartości zyskała też działka budowlana, którą posiada (ze 100 na 230 tysięcy złotych). Fiata pandę wymienił na mercedesa z 1999 roku i seata toledo z 2000. Wziął kredyt hipoteczny na 276 tysięcy. Ma go z czego spłacać. Jego zarobki to 116 tysięcy złotych uposażenia poselskiego, 29 tysięcy diety, 1,6 tysiąca z dzierżawy gruntu i ponad 2 tysiące diet za pełnienie obowiązków społecznych.
KRZYSZTOF GRZEGOREK

Gdy w 2007 roku po raz drugi wchodził do Sejmu jako kandydat Platformy Obywatelskiej, na koncie miał 200 tysięcy złotych oszczędności. Z tej góry pieniędzy zostały mu… dwa tysiące. Poseł, obecnie niezrzeszony, mieszka w tym samym domu o powierzchni 200 metrów kwadratowych, wartości 400 tysięcy. Jeździ mercedesem S430 z 2005 roku. Zarobił 120 tysięcy, otrzymał 2,2 tysiąca złotych diet.

SŁAWOMIR KOPYCIŃSKI

Poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej w tej kadencji zakończył budowę olbrzymiego domu o powierzchni 298 metrów. Jego wartość to pół miliona złotych. Zmienił też samochód z peugeota partnera (rocznik 2001) na renaulta lagunę z 2002 roku. Do spłaty zostały mu 84 tysiące kredytu oraz pożyczka z funduszu socjalnego - 6,3 tysiąca. Poseł zarobił 137,7 tysiąca złotych, otrzymał prawie 30 tysięcy z diet. Ma pięć tysięcy złotych oszczędności (trzy na początku kadencji).

MAREK KWITEK

Zaskórniaki posła Prawa i Sprawiedliwości urosły z 6 do prawie 29 tysięcy. Parlamentarzysta posiada też trzy polisy ubezpieczeniowe, w tym jedną na syna, na łączną kwotę 23 tysięcy. Mieszka w tym samym mieszkaniu (64 metry kwadratowe, warte około 85 tysięcy), ma też pole orne o powierzchni 0,92 hektara, wartości 5 tysięcy. Wciąż jeździ audi A6 z 1998 roku. Spłacił 32 tysięcy kredytu, ale zaciągnął pożyczkę z Kancelarii Sejmu na 15,6 tysiąca. Jego dochód z uposażenia poselskiego wyniósł 117 tysięcy. Dochód z diet - 2,3 tysiąca.

KRZYSZTOF LIPIEC

Oszczędności posła Prawa i Sprawiedliwości wzrosły o prawie 1000 procent! Jako poseł na Sejm V kadencji odłożył 6,5 tysiąca złotych, 300 dolarów i 400 euro. Jako poseł VI kadencji zgromadził 66,5 tysiąca oszczędności. Lipiec nadal jest właścicielem ponad 2-hektarowego gospodarstwa rolnego o wartości 20 tysięcy złotych. Jeździ oplem astrą z 2006 roku. Jego uposażenie poselskie to 130 tysięcy złotych i prawie 30 tysięcy diet. Wziął pożyczkę z funduszu świadczeń socjalnych na 20 tysięcy.

HENRYK MILCARZ

Poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej to od lat krezus wśród świętokrzyskich parlamentarzystów. Poseł na koncie odłożył 479 tysięcy złotych. Stopniały nieco jego oszczędności w walucie obcej - 285 dolarów (było 3,5 tysiąca) i 600 euro (było 1650). Posiada też obligacje w kwocie 60 tysięcy złotych. 53 tysiące wpompował w fundusze inwestycyjne, za 1,4 tysiąca nabył akcje Banku Spółdzielczego w Samsonowie. Poseł mieszka w domu o powierzchni 337 metrów kwadratowych, który jest wart 800 tysięcy złotych. Posiada ponad 1,5-hektarowe gospodarstwo rolne. Dało mu ono dochód w wysokości 1,1 tysiąca złotych. Milcarz nie pobiera uposażenia poselskiego. Zarabia jako prezes Wodociągów Kieleckich. Jego pensja w ubiegłym roku wyniosła 361 tysięcy. Z diety poselskiej otrzymał 19,7 tysiąca. Jest właścicielem peugeota 407 z 2005 roku.

KONSTANTY MIODOWICZ

Poseł Platformy Obywatelskiej na lokacie odłożył 20 tysięcy złotych, kupił też jednostki uczestnictwa w funduszu za 15,4 tysiąca. Na koncie bieżącym zgromadził 29 tysięcy złotych. Mieszka w 172-metrowym domu o wartości 150 tysięcy. Ze 130 tysięcy kredytu hipotecznego do spłaty pozostało mu 4,8 tysiąca. Poseł pobiera uposażenie w kwocie 131 tysięcy, do tego dochodzi 29 tysięcy z diet oraz osiem tysięcy za prawa autorskie. Samochód jest własnością żony.

MARZENA OKŁA-DREWNOWICZ

Posłanka Platformy Obywatelskiej przez cztery lata zdecydowanie poprawiła swoją sytuację materialną. Odłożyła wprawdzie niewiele, bo 1,5 tysiąca złotych, ale oprócz 62-metrowego mieszkania (wartość 120 tysiące) ma jeszcze jedno, 34-metrowe, warte 100 tysięcy. Posłanka spłaca dwa kredyty hipoteczne na łączną kwotę 116 tysięcy oraz pożyczkę z funduszu świadczeń - 17,2 tysiąca. Uposażenie poselskie w jej przypadku to 117 tysięcy złotych plus 2,3 tysiąca z diet. Posłanka jest właścicielem dwóch fordów mondeo - z 2000 i 2008 roku.

ZBIGNIEW PACELT

Poseł Platformy Obywatelskiej przez cztery lata dosyć dobrze zabezpieczył się na przysłowiową czarną godzinę, choć i tak w jego przypadku było z tym nieźle. Zainwestował 196 tysięcy złotych w lokatach terminowych i 60 tysięcy w bieżących. Posiada polisę ubezpieczeniową na 60 tysięcy i 80 tysięcy w OFE. Jest właścicielem mieszkania o powierzchni 64 metrów kwadratowych. Wartość lokum to 266 tysięcy. Od tej kadencji jest również współwłaścicielem drugiego, 46-metrowego mieszkania, wartego 70 tysięcy. VW passata z 2001 roku i peugeota 307 z 2002 roku wymienił na passata z 2007 roku i vw tourana z 2006 roku. Pobrał 118 tysięcy złotych z uposażenia poselskiego i diet na 27,5 tysiąca. Za prawa autorskie dostał pięć tysięcy.

ANDRZEJ PAŁYS

Oszczędności posła Polskiego Stronnictwa Ludowego wzrosły z 60 do 130 tysięcy. Jeśli chodzi o nieruchomości, do domu o powierzchni 300 metrów kwadratowych, wartości 500 tysięcy, doszło 63-metrowe mieszkanie wycenione na 360 tysięcy. Poseł jest także właścicielem gospodarstwa rolnego. Jego wielkość to 12,77 hektara. Uposażenie poselskie wyniosło 133 tysiące plus prawie 30 tysięcy diet. Poseł posiadał dwa pojazdy - bmw z 2001 roku i ciągnik C-330 z 1984 roku. Flotę powiększył w tej kadencji o hyundaia getz z 2007 roku i audi A3 z 2006 roku. Pałys spłaca kredyt hipoteczny we frankach szwacjarskich, w kwocie 123 tysiące.

MIROSŁAW PAWLAK

Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego może być wzorem dobrego gospodarza. Nie dość, że przez cztery lata spłacił 160 tysięcy złotych kredytu, to jeszcze odłożył 40 tysięcy złotych oraz 2,5 tysiąca dolarów. Jego majątek to 200-metrowy dom wyceniony na 350 tysięcy, duże gospodarstwo rolne o powierzchni 18 hektarów (wartość 270 tysięcy), a także budynek gospodarczy i mieszkalny wraz z oborą i stodołą, o łącznej wartości 150 tysięcy. Uposażenie poselskie Pawlaka w ostatnim roku wyniosło 117 tysięcy. Do tego należy doliczyć 29,6 tysiąca diet, ponad 52 tysięcy emerytury, 9,2 tysiąca wynagrodzenia za pracę w Radzie Ochrony Pracy i 1,5 tysiąca nagrody z Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych. Poseł jeździ peugeotem 407 z 2005 roku.

JAROSŁAW RUSIECKI

Kadencję poseł Prawa i Sprawiedliwości zaczynał bez oszczędności. Teraz deklaruje, że zgromadził trzy tysiące złotych, wykupił też polisę ubezpieczeniową na 26,4 tysiąca. Przez cztery lata spłacił kredyt w wysokości 25,2 tysiąca na zakup samochodu. Jeździ peugeotem 206 z 2004 roku. Poseł posiada prawie 47-metrowe mieszkanie warte 60 tysięcy złotych. W tej kadencji stał się także współwłaścicielem gospodarstwa rolnego i leśnego bez zabudowy (wartość oszacował na 30 tysięcy), a także działki budowlanej o powierzchni 900 metrów kwadratowych, wartej 80 tysięcy. Poseł zarobił 116,7 tysiąca złotych, otrzymał 2,1 tysiąca z diet i 1,9 tysiąca za zasiadanie w Radzie Programowej Telewizji Polskiej.

WALDEMAR WRONA

Przed objęciem mandatu poseł Prawa i Sprawiedliwości, będąc jeszcze dyrektorem ZOZ w Smykowie, deklarował posiadanie akcji funduszu wartych siedem tysięcy złotych. Obecnie nie wykazuje oszczędności. Posiada dom o powierzchni 280 metrów, który jest wart 450 tysięcy złotych. Ponadto ma gospodarstwo rolne (4,2 hektara, wartość 40 tysięcy) oraz działkę budowlaną (1400 metrów kwadratowych, wartość 60 tysięcy). Poseł spłacił 216 tysięcy złotych kredytu mieszkaniowego i 63,3 tysiąca kredytu na samochód. Zaciągnął natomiast kolejny kredyt na auto, w wysokości prawie 100 tysięcy. Do spłaty ma jeszcze 20 tysięcy złotych pożyczki na wydatki bieżące. Waldemar Wrona ma dwa samochody - vw golfa i toyotę RAV4 z 2008 roku. Jego poselska pensja wyniosła 117,3 tysiąca, dieta - 23,6 tysiąca. Zarobił też 5 tysięcy z umowy-zlecenia z lecznicy w Smykowie.

MARIA ZUBA

Na początku kadencji posłanka Prawa i Sprawiedliwości miała prawie 50 tysięcy złotych oszczędności, dziś to 37 tysięcy. Mieszka w 78-metrowym domu, wartym 280 tysięcy. Posiada także garaż o wartości 11 tysięcy. Posłanka zarobiła 144 tysiące złotych i pobrała 2,5 tysiąca diet. Jeździ fordem fusion z 2006 roku.

GRZEGORZ BANAŚ

Stan konta oszczędnościowego senatora niezrzeszonego nie zmienił się i wynosi pięć tysięcy złotych. Nic nowego nie pojawiło się także w jego portfelu nieruchomości. To wciąż to samo mieszkanie o powierzchni 74,5 metra kwadratowego, wartości 240 tysięcy. Senator do vw golfa z 2001 roku dokupił volvo V70 z 2000 roku. Zarobił 135 tysięcy złotych i otrzymał prawie 40 tysięcy diet. Do spłaty ma 15 tysięcy złotych. Kasę pożyczył z senackiego funduszu świadczeń socjalnych.

ADAM MASSALSKI

Oszczędności senatora Prawa i Sprawiedliwości przez cztery lata wzrosły z 27,5 do 82 tysięcy. Profesor Massalski jest właścicielem 200-metrowego domu, wartego 400 tysięcy złotych (współwłasność z siostrą) oraz działki rekreacyjnej o powierzchni 5,3 hektara. Wraz z domkiem wycenił ją na 95 tysięcy. Senator ma trzy auta: vw borę z 2002 roku, wartego 32 tysiące, forda focusa z 1999 roku, wartego 17 tysięcy oraz toyotę corollę z 2005 roku, wartą 47 tysięcy. Jego przychód, na który składają się: uposażenie senatorskie, diety oraz praca naukowa, wyniósł 276 tysięcy złotych. Senator nie ma żadnych zobowiązań finansowych.

MICHAŁ OKŁA

Oszczędności senatora Platformy Obywatelskiej w złotówkach spadły ze 130 do 72 tysięcy, ale wzrosły za to w dolarach - z tysiąca do pięciu tysięcy. Okła mieszka w domu o gigantycznej powierzchni 440 metrów kwadratowych. Wartość tego pałacu to 600 tysięcy złotych. Jest także właścicielem pawilonu handlowego o powierzchni 170 metrów, który wycenił na 260 tysięcy, oraz w trzech czwartych działki budowlanej o powierzchni 1740 metrów kwadratowych, wartej 200 tysięcy. Pozbył się toyoty avalon z 2006 roku, audi A3 z 1998 roku i mercedesa A160 z 1999 roku. Nabył za to chryslera 300 z 2007 roku. Senator ma do spłaty 53 tysiące kredytu. W ubiegłym roku jako dyrektor szpitala w Skarżysku zarobił 135,6 tysiąca. Pobrał także prawie 30 tysięcy diet senatorskich.