Zagrożone pensje pracowników Uzdrowiska Busko-Zdrój? Prezes Wojciech Lubawski odpowiada radnemu sejmiku Piotrowi Żołądkowi

W poniedziałek na platformie internetowej odbyła się konferencja prasowa świętokrzyskich działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Radni sejmiku ze Stronnictwa wezwali marszałka województwa świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego (Prawo i Sprawiedliwość) do ratowania Uzdrowiska Busko-Zdrój przed bankructwem. Jak mówił Piotr Żołądek, od pracowników przedsiębiorstwa usłyszał, że grozi im widmo nie wypłacenia pensji w kolejnych miesiącach. CZYTAJ WIĘCEJ: Radni sejmiku z PSL wzywają marszałka województwa Andrzeja Bętkowskiego do ratowania Uzdrowiska Busko-Zdrój przed bankructwem.

- Sytuacja w Uzdrowisku mrozi krew w moich żyłach. Trwa walka kogucików, a w tle jest sprawa Uzdrowiska. Szaleje deficyt, są wielomilionowe straty. Zarząd Województwa nie ma pomysłu, jak pomóc załodze. Dziwi mnie fakt, że samorząd województwa jako organ prowadzący nie podjął żadnych działań. Można przecież zaciągnąć kredyt, wyemitować obligacje, znaleźć sposób finansowania deficytów, by ratować załogę. Usłyszałem od pracowników, że grozi im widmo nie wypłacenia pensji w kolejnych miesiącach - mówił Piotr Żołądek.

Do tej wypowiedzi odniósł się prezes Uzdrowiska Busko-Zdrój Wojciech Lubawski. - Za miesiąc minie rok od dnia, w którym zaczęliśmy zmagać się z konsekwencjami pandemii. Blisko 800 pracowników otrzymuje co miesiąc swoje należne wynagrodzenie. To w naszej uzdrowiskowej branży nie jest takie powszechne. Kolejne wynagrodzenia nie są zagrożone. Ze zdziwieniem odebrałem aktywność radnego sejmiku Piotra Żołądka, wysokiego funkcjonariusza PSL-u w trosce o losy załogi Uzdrowiska. To ewidentna próba destabilizacji firmy, wykorzystująca konflikt pomiędzy mną a dyrektorem Maciejem Gawinem. Szkoda, że pan radny przy rzekomej wizycie w Uzdrowisku nie odwiedził prezesa zarządu - mówi Wojciech Lubawski.

W Uzdrowisku Busko-Zdrój, spółce należącej do samorządu województwa świętokrzyskiego, trwa konflikt między Wojciechem Lubawskim a radnym sejmiku z klubu PiS i dyrektorem szpitala "Krystyna" Maciejem Gawinem. CZYTAJ WIĘCEJ: Wojna w Uzdrowisku Busko-Zdrój. Prezes Lubawski kontra dyrektor "Krystyny" i radny sejmiku Maciej Gawin. Padają wzajemne oskarżenia.