Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz wjazdu na Rejowie - sprawa dzieli mieszkańców

BOL
Na drodze gruntowej wzdłuż zachodniego brzegu zalewu rejowskiego w Skarżysku - Kamiennej gmina wprowadziła zakaz wjazdu dla pojazdów mechanicznych. Mało kto się nim przejmuje.
Na drodze gruntowej wzdłuż zachodniego brzegu zalewu rejowskiego w Skarżysku - Kamiennej gmina wprowadziła zakaz wjazdu dla pojazdów mechanicznych. Mało kto się nim przejmuje. Mateusz Bolechowski
Zalew rejowski i jego okolice po rewitalizacji stały się miejscem bardzo uczęszczanym - ładne plaże, ścieżka rowerowa wokół zbiornika, ośrodek wypoczynkowy i miejsca integracyjne przyciągają wielu ludzi - w weekendy to niemal tłumy. Niestety, w tym miejscu dochodzi i do konfliktów.

ZOBACZ TAKŻE:
Info z Polski - przegląd najważniejszych wydarzeń z ostatniego tygodnia

(Źródło:vivi24)

Pierwszym był ten między spacerowiczami i rowerzystami - piesi nagminnie korzystają ze ścieżki rowerowej jako deptaka. Drugi coraz wyraźniej widać między plażowiczami i wędkarzami a motorowodniakami - na Rejowie szczególnie w soboty i niedziele pływa nawet 10 skuterów wodnych jednocześnie. Skarżą się na nich mieszkańcy - w tej sprawie interpelował na sesji radny Marek Gąska. Władze Skarżyska zastanawiają się, jak pogodzić interesy wszystkich.

Trzecią kwestią jest wjeżdżanie samochodami do lasu, głównie na zachodnim brzegu zbiornika. Najczęściej niemal nad samą wodę podjeżdżają wędkarze, gruntową drogą przy dobrych warunkach można też przejechać do Suchedniowa. I aut jeździ tam wiele, co przeszkadza i spacerującym i rowerzystom. Niedawno władze Skarżyska - Kamiennej wprowadziły zakaz wjazdu na leśną drogę dla wszystkich pojazdów poza rowerami. - Był problem, wielu mieszkańców zabiegało o wprowadzenie takiego rozwiązania i ustawienie stosownych znaków, na ich prośbę tak zrobiliśmy - wyjaśnia prezydent Skarżyska Konrad Kronig.

Zakaz wjazdu na Rejowie - sprawa dzieli mieszkańców

To z kolei nie spodobało się wędkarzom, których w Skarżysku jest ponad dwa tysiące. - Teraz oni protestują, domagają się usunięcia zakazu. Zastanawiamy się, co zrobić - przyznaje Konrad Kronig. Póki co zakaz obowiązuje - znaki stoją zarówno od strony Suchedniowa, jak i ośrodka wypoczynkowego Rejów. Jak zauważyliśmy, niewiele osób przejmuje się zakazem wjazdu - zaparkowane samochody można tam spotkać codziennie. Dodajmy, przed miejscem, gdzie zaczyna obowiązywać ograniczenie w ruchu, znajduje się parking, na którym można zostawić auto i na piechotę przejść na łowisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie