Zakład Opiekuńczo-Leczniczy na miarę XXI wieku już działa przy szpitalu w Czerwonej Górze. To jedyne takie miejsce w regionie [ZDJĘCIA]

To ważny dzień nie tylko dla szpitala w Czerwonej Górze, ale również całego regionu, ponieważ zapotrzebowanie na tego typu miejsce było ogromne. Budowa Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego trwała od 2018 roku do 2020. Niestety, plany związane z otwarciem pokrzyżowała pandemia i to właśnie w nowy budynku znajdowali się pacjenci zakażeni koronawirusem.

Teraz, gdy trzecia fala została pokonana przyszedł czas na uroczyste otwarcie ZOL-u. - Dla nas ten obiekt jest strategiczny z uwagi na to, że zapotrzebowanie jest naprawdę ogromne. Cześć pacjentów musi być wentylowana mechanicznie poza szpitalem, a jednocześnie nie ma możliwości, by odbywało się do w warunkach domowych. Do tego właśnie niezbędne jest miejsce takie jak to, a nie było go do tej pory w województwie świętokrzyskim – wyjaśnia Youssef Sleiman, dyrektor szpitala w Czerwonej Górze.

W Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym znajdzie miejsce 66 pacjentów objętych opieką długoterminową, w tym są 22 miejsca dla pacjentów wentylowanych mechanicznie. - Ze statystyk z ubiegłego roku wynika, że mieliśmy 15 takich pacjentów, którzy zostali umiejscowieni w ośrodkach na terenie kraju. Myślę, że część z nich będzie chciała do nas wrócić. To był dramat dla rodziny, która musiała bliskiego wysłać gdzieś daleko, jak i dla pacjenta, który usłyszał, że musi być podłączony pod respirator do końca życia. Teraz taki ośrodek jest na miejscu, w naszym regionie – zwraca uwagę Youssef Sleiman.

Co więcej, część pomieszczeń w budynku jest przystosowanych do tego, by w razie konieczności przekształcić się właśnie w więcej sal do wentylacji mechanicznej. Tak, by dopasowywać się do potrzeb pacjentów.

Koszt budowy Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego wyniósł niemal 17 milionów złotych.