Zakład w Maleńcu znowu pracuje i "znów obronił się przed Moskalami". Kiedy zostanie otwarty dla turystów? [WIDEO, ZDJĘCIA]

Jeszcze niedawno Zabytkowy Zakład Hutniczy w Maleńcu istniał tylko opracowaniach historycznych i w głowach zapaleńców, którzy starali się go przywrócić do życia. Dziś wydaje się, że ma szanse zaistnieć w nie tylko jako obiekt pokazujący, jak dawniej produkowano żelazo, ale ma również szansę stać się jedną z największych atrakcji turystycznych naszego regionu. Po tym, jak w sobotę, 30 listopada został oficjalnie otwarty, szanse na to są coraz większe.

Bitwa na otwarcie
Na otwarcie przybyło wiele osób, w tym miedzy innymi starosta konecki, Grzegorz Piec. Gości przywitał Maciej Chłopek, dyrektor Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu. Uruchomione zostały wszystkie maszyny, zabrzmiała fabryczna syrena, a dodatkową atrakcją była rekonstrukcja obrony przed atakiem wojsk rosyjskich podczas powstania styczniowego, kiedy to w zakładzie produkowane były kosy dla wojsk powstańczych. - To taka nasza wyobraźnia potyczki partyzanckiej z okresu powstania styczniowego. A z racji tej, iż właściciel zakładu był zaangażowany w sprawy niepodległościowe w okresie powstanie styczniowego. W tym zakładzie produkowano broń i amunicję na potrzeby oddziałów leśnych,a Roman Bocheński, brat właściciela walczył w powstania i stał się pierwowzorem postaci Józefa Odrowąża z „Wiernej rzeki” Stefana Żeromskiego - opowiada Maciej Chłopek.

Jak przyszłość Maleńca?
Zakład w Maleńcu został oficjalnie uruchomiony, ale swoją funkcję turystyczną i edukacyjną na dobre zacznie pełnić najwcześniej wiosną. - Przygotowujemy właśnie ofertę dla szkół, grup zorganizowanych oraz klientów indywidualnych. Chcemy również w sezonie turystycznym od maja do sierpnia na terenie zakładu organizować różnego rodzaju wydarzenia kulturalne, takie jakie koncerty i przedstawienia - zapowiada dyrektor Chłopek.