- Okazało się, że to 46-latek (w organizmie ponad 2 promile alkoholu), który twierdził, że został pobity przez innego człowieka - mówi Karol Bator, rzecznik włoszczowskich stróżów prawa. Z ustaleń policji wynika, że agresorem miał być 33-latek (3,5 promila). Mężczyźni mieli się najpierw pokłócić w sklepie, awantura później przeszła w rękoczyny.
Pobity mężczyzna między innymi ze złamaną nogą trafił do szpitala. 33-latek usłyszał zarzut naruszenia nietykalności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?