Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Załamana babcia walczy o kontakt z wnukami

Iwona ROJEK [email protected]
Kielczanka, pani Zofia bardzo chciałaby widywać swoje wnuki, napisała w tej sprawie pismo do sądu.
Kielczanka, pani Zofia bardzo chciałaby widywać swoje wnuki, napisała w tej sprawie pismo do sądu. Iwona Rojek
Były zięć kielczanki stworzył nową rodzinę, przybrana matka dzieci nie pozwala widywać im się z babcią.

- Mimo, że wychowałam 9 letniego wnuka Zachariasza od urodzenia, to od ponad roku go nie widziałam - skarży się pani Zofia z Kielc. - Do drugiego starszego 18 letniego Mateusza też nie mogę pojechać. Kobieta, która się nimi opiekuje nie wyraża na to zgody.

Załamana babcia dzieci opowiada, że do tej pory życie jej nie oszczędzało, jej mąż nie żyje, córka, mimo, że starała się wychować ją jak najlepiej jest alkoholiczką. - Zaczęła coraz więcej pić jak przyszły na świat dzieci - mówi. - Jakby coś w nią wstąpiło. Jestem obiektywna, zięć kochał ją, chcieliśmy ją ratować, sześć razy była na oddziale odwykowym w Morawicy, ale niewiele to dało. Dlatego rozumiałam zięcia, którego bardzo cenię, że doszło w końcu do rozwodu i chciał sobie ułożyć życie na nowo.

Pomagałam mu w wychowaniu dzieci, bo mojej córki nie było po całych dniach w domu. Piła, nie wiedziała o Bożym świecie. W końcu zięć znalazł sobie drugą żonę, rozwódkę z trzema synami. Polubiłam ją, dogadywałyśmy się ze sobą. Siedziała u mnie po całych dniach. Nie sądziłam, że wkrótce sprawy przyjmą taki zły obrót. Zięć wyjechał do pracy za granicę, za jakiś czas kupili sobie niewykończony dom pod Kielcami, zabrali ode mnie dzieci. Myślałam, że dalej będzie normalnie, że wnuczkowie będą przyjeżdżać do mnie na weekendy, bo przecież są ze mną bardzo związani. Niestety wszystko się skończyło.

ZOSTAŁY TYLKO PLUSZAKI…

Pani Zofia pokazuje, że w jej dwupokojowym mieszkaniu jest teraz bardzo pusto, a ona czuje się samotna. Po Zachariaaszu pozostały tylko pluszaki.

- Żona zięcia po jego wyjeździe zmieniła numer telefonu i zakazała mi nagle kontaktów z wnukami - opowiada mocno poruszona. - Skoro nie wiedziałam co się z nimi dzieje, pojechałam do szkoły, do młodszego wnuczka Zachariasza, zobaczyłam, że jest zaniedbany i wychudzony - opowiada. - Kiedy dotarłam tam drugi raz nauczycielki oznajmiły mi, że ich nowa matka nie wyraża zgody, żebym nachodziła go w szkole. Starszy wnuczek też mi się poskarżył, że cały rok chodził w jednych podartych butach i nowa żona taty dba tylko o swoje dzieci, a oni jej przeszkadzają.

SPRAWA W SĄDZIE

Mieszkanka Kielc tłumaczy, że kocha swoje wnuczki i chciałaby tylko odciążyć przybrana matkę, mogłaby się zajmować wnuczkami w weekendy, coś im kupić, ugotować, nie będzie ich buntować, bo wie, że ciężko jest kobiecie poradzić sobie z piątką chłopców. Ale od roku nic nie może wskórać, dlatego założyła sprawę w sądzie. - Wcześniej byłam też w ośrodku pomocy, ale tam mi powiedziano, że ta pani nie odpowiada na wezwania i ciężko ją zastać w domu - wspomina.

Pani Beata, nowa żona byłego zięcia pani Zofii nie chce komentować całej sprawy. - Założyłam nową rodzinę i mam prawo ustalać nowe zasady naszego współżycia z byłymi członkami rodziny - mówi. - Wiem, że babcia chłopców złożyła sprawę do sądu, więc ta sprawa oprze się o sąd. Niech ta instytucja rozstrzygnie sprawiedliwie.

W wydziale rodzinnym Sądu Rejonowego w Kielcach potwierdzono, że pismo od babci o to, żeby zostały uregulowane jej kontakty z wnukami, a także wniosek, że mogłaby wychowywać młodszego wnuczka wpłynęło do sekretariatu, Wkrótce będzie wyznaczony termin pierwszej rozprawy.

Psycholog Jarosław Kania uważa, że dzieci powinny mieć możliwość widywania się z dziadkiem i babcią, im mają większą przyjazną, kochającą się rodzinę, tym dla nich lepiej. - Chyba, że same zdecydują, że nie chcą widywać dziadków, wtedy nie można im tego narzucać - uważa.
Grażyna Podsiadło, pracownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Miedzianej Górze informuje, że zna sprawę, wie o jaką rodzinę chodzi, ale nie może podawać żadnych szczegółów, bo istnieje ochrona danych osobowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie