Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast labiryntu: Gra terenowa z przodkami właścicieli Kurozwęk. Zobaczcie zdjęcia

Lidia Cichocka
Lidia Cichocka
W  tym roku bohaterami labiryntu zostali Emilia Sołtyk i Paweł Popiel, pierwsi z rodu Popielów na kurozwęckiej ziemi. Na kolejnych zdjęciach zobaczcie tez część labiryntów z poprzednich lat.
W tym roku bohaterami labiryntu zostali Emilia Sołtyk i Paweł Popiel, pierwsi z rodu Popielów na kurozwęckiej ziemi. Na kolejnych zdjęciach zobaczcie tez część labiryntów z poprzednich lat.
Od kilkunastu lat pałac w Kurozwękach zaprasza do zabawy w labiryncie z kukurydzy, który zawsze ma motyw przewodni. W tym roku, ponieważ zbliża się koniec remontu przywracającego obiektowi dawną świetność, jego bohaterami zostali Emilia Sołtyk i Paweł Popiel, pierwsi z rodu Popielów na kurozwęckiej ziemi.

Już w ubiegłym roku, w związku z trwającym remontem powstał film, który późnym wieczorem w każdą w sobotę sierpnia wyświetlany jest na elewacji pałacu. To on stał się inspiracją dla tegorocznego labiryntu, który jak zwykle ma powierzchnię 4 hektarów. Wytyczone ścieżki przybrały kształt postaci Pawła Popiela i Emilii Sołtyk oraz napisu: Kurozwęki - 700 lat historii.

Niestety, niekorzystne warunki pogodowe sprawiły, że kukurydza słabo rosła i labirynt nie osiągnął zaplanowanych rozmiarów. Trzeba było odwołać jego otwarcie, trudno było jednak w ogóle zrezygnować z takiej atrakcji.

Gospodarze pałacu postanowili wykorzystać wytyczone ścieżki i przygotowali grę terenową, udostępnili także wieżę widokową. Na tablicy przed wejściem przedstawiona jest krótka historia pałacu w Kurozwękach i jego właścicieli. Podczas zabawy można sprawdzić swoją orientację w terenie, ale również i wiedzę, bo wokół w różnych kryjówkach umieszczono pytania. Należy je odnaleźć a odpowiedziami uzupełnić specjalną krzyżówkę. Prawidłowo wypełnione kupony wezmą udział w losowaniu nagród. Gra terenowa będzie dostępna do 15 października.

Tegoroczny labirynt jest 14. w historii Kurozwęk. W 2007 roku Marcin Popiel - obecny właściciel Pałacu w Kurozwękach postanowił urządzić tu atrakcję popularną na Zachodzie. Do współpracy zaprosił amerykańską firmę The Maize (www.themaize.com) zajmującą się projektowaniem labiryntów w kukurydzy na całym świecie.

Pierwszy labirynt w roku 2007 nawiązywał do EURO 2012. Ścieżki w polu kukurydzy przedstawiały napis Polska Ukraina (pisane cyrylicą) EURO 2012, umieszczono też kształt piłki futbolowej.

Drugi labirynt osobiście wytyczał Marcin Popiel z pomocą profesora Waltera Rumpfa z uczelni Hochschule für Technik und Wirtschaft z Drezna. Motywem labiryntu były obchody 50 lat współpracy województwa świętokrzyskiego z obwodem Winnickim na Ukrainie. Z lotu ptaka doskonale widoczne były herby oraz znaki graficzne Narodowego Centrum Kultury i Lasów Państwowych.

Rok później w Kurozwękach „rósł” największy na świecie Koziołek Matołek – jego powierzchnia zajmowała 3,5 hektara.

W roku 2010 rysunkiem labiryntu uczczono 200 - letnią rocznicę urodzin Fryderyka Chopina a w kolejnym pojawiła się postać Świętego Jakuba. Nowością było małe pole kukurydzy, na którym zasiano pięć różnych odmian. Autorem projektu była Agnieszka Wójcik, wytyczaniem ścieżek zajmowali się Michał Jaskuła i Mariusz Kwieciński, nasiona sponsorowała firma Limagrain.

Potem przyszła kolej na przedstawienie bizona w wiosce indiańskiej, wszak Kurozwęki słyną z hodowli bizonów. Był to największy labirynt stworzony do tej pory obok pałacu. Wyróżniało go też to, że na samym końcu labiryntu było przejście do kolejnego projektu z napisem KUROZWĘKI, który wykonano w słonecznikach. Po raz pierwszy do stworzenia labiryntu wykorzystano inną roślinę, niestety, okazało się, że słoneczniki są zbyt delikatne.

W roku 2013 Marcin Popiel postanowił zbudować labirynt z konopi włóknistej. Pragnął przywrócić uprawę tej bardzo pożytecznej rośliny. Wykorzystana odmiana przemysłowa nie zawiera związków uzależniających, rośliny mogą być używane w bardzo wielu gałęziach gospodarki. A ponieważ 2013 rok był rokiem obchodów poety Juliana Tuwima ilustracja do jego "Lokomotywy" oraz nazwisko poety wytyczały ścieżki labiryntu 2013.

Kukurydza wróciła do labiryntu w kolejnym roku - tematem projektu był postać Jana Pawła II. Tuż obok labiryntu można było odwiedzić pole konopi, bo budziły one ogromne zainteresowanie.

Za rok obok pałacu powstały 2 labirynty: z kukurydzy i konopi włóknistej. Duży labirynt z kukurydzy przedstawiał popiersie Jana Długosza, drugi mniejszy na polu konopi włóknistej miał kształt loga głównego sponsora -,,Flora & Fauna” z Krakowa.

Ten podwójny labirynt powtórzono a jako nowość zaproponowano zabawę "Znajdź BONUS", która polega na odszukaniu i zaznaczeniu na planie labiryntu lokalizacji dwóch wskazanych na bilecie punktów. Duży labirynt z kukurydzy nawiązywał do twórczości H. Sienkiewicza. Mały labirynt z roślin konopi włóknistej miał kształt logo firmy Hempflax. W kolejnych latach wyznaczono postać Tadeusza Kościuszki na koniu, włączono się do obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę, ale w kolejnych latach skoncentrowano się na własnej historii. W roku 2019 dróżki przybrały kształt rycerza Dobiesława z Kurozwęk. To w jego czasach, prawie 600 lat temu, na tym terenie powstał pierwszy browar a dzisiaj tradycję warzenia piwa podtrzymuje pałac w Kurozwękach. Herb na tarczy rycerza to Sulima - herb obecnych właścicieli Pałacu i Browaru rodziny Popielów.

W 2020 roku pojawił się kształt 3 galopujących bizonów, bo właśnie mijało 20-lecie sprowadzenia bizonów do Kurozwęk. Rok temu labirynt miał kształt 4 herbów. Renowacja pałacu była inspiracją dla motywu przewodniego labiryntu, którym są cztery rodziny dziedziczące Kurozwęki przez stulecia. Jest to również upamiętnienie wielowiekowej rodzinnej tradycji, gdyż przez wieki każdy z rodów przebudowywał lub poddawał renowacji rodową rezydencję, rozbudowując i ulepszając pałac.

Tegoroczni bohaterowie labiryntu to Emilia Sołtyk, która odziedziczyła Kurozwęki po śmierci swego brata Stanisława Sołtyka w 1840 roku. Wniosła je w posagu Pawłowi Popielowi, który po pożarze majątku w Ruszczy i śmierci brata swej żony Stanisława Sołtyka, przeniósł się do Kurozwęk. Był to pierwszy przedstawiciel roku Popielów w tym miejscu.

Urodzony w Krakowie i tam zmarły Paweł Popiel był publicystą, założycielem krakowskiego dziennika Czas, politykiem, prawnikiem, radcą miejskim, konserwatorem zabytków Krakowa, autorem pamiętników. Zmarł w Krakowie w 1892, gdzie odbył się uroczysty pogrzeb. Pochowany został w grobach rodzinnych, w Ruszczy.

Miał 9 dzieci. Kurozwęki przejął po nim najstarszy syn Marcin, to jego potomkowie kontynuują dzisiaj dzieło przodków. W ramach kończącego się w tym roku remontu odnowili elewację i wnętrza, zamontowali windę, zwiększyli powierzchnię wystawienniczą a także zaplanowali wypełnienie fosy wodą.

Zobaczcie galerię zdjęć z tegorocznego i poprzednich labiryntów

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie