Zamieszanie wokół śmieci. Mieszkańcy wciąż nie wiedzą ile zapłacą za wywóz odpadów

Na ostatnich sesjach w 2012 roku radni uchwalili tylko regulaminy utrzymania porządku, a mieszkańcy nadal nie wiedzą, ile zapłacą po 1 lipca za wywóz odpadów. Radni czterech gmin powiatu starachowickiego solidarnie wstrzymali się z ustaleniem stawek za wywóz śmieci. W Starachowicach ostateczna stawka również nie jest znana.

Radni czterech gmin: Mirca, Wąchocka, Pawłowa i Brodów zdjęli z porządku obrad ostatnich w 2012 roku sesji uchwały o ustaleniu maksymalnych stawek za wywóz śmieci z gospodarstw indywidualnych. Wstępnie we wszystkich gminach przyjęto, że opłaty będą naliczane od posesji. Proponowana w projektach uchwał wysokość comiesięcznej opłaty to 25 złotych.

Solidarne wycofanie uchwał o stawkach maksymalnych dla gospodarstw indywidualnych to efekt działań Międzygminnego Zespołu Roboczego powiatu starachowickiego, w skład którego wchodzą przedstawiciele Mirca, Wąchocka, Pawłowa i Brodów. Członkowie tego zespołu i władze gmin doszli do wniosku, że lepiej będzie ustalić kwoty po przetargach na wybór firmy wywożącej. Wcześniejsze uchwalenie stawek mogłoby sprawić, że firmy w ofertach proponowałyby kwoty zbliżone do maksymalnych, uchwalonych przez radę.

Radni Pawłowa, Mirca, Brodów i Wąchocka uchwalili maksymalne stawki opłat tylko dla firm i instytucji. Na ostatnich w 2012 roku sesjach ustalono też kilka innych, istotnych spraw w gospodarce śmieciowej w gminach.

Radni w Starachowicach ustalili, że w systemie poboru opłat nie będzie zmian. Mieszkańcy zapłacą stałą stawkę za jedną osobę. Ile to będzie, dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć. Dokładne kwoty będą znane po przetargach. Dziś mieszkańcy za wywóz śmieci płacą 6,42 złotego, są to śmieci niesegregowane. Wiceprezydent Sylwester Kwiecień mówi, że urzędnicy będą się starać, aby utrzymać nowe stawki na podobnym poziomie. Można jednak spodziewać się, że opłaty wzrosną. Kwota przyjęta wstępnie to 8,50 złotego za odpady posegregowane. Niesegregowane będą droższe.

JESZCZE WIELE NIEJASNOŚCI

Nowe warunki utrzymania porządku i czystości będą obowiązywały od 1 lipca tego roku.
We wszystkich gminach, poza Starachowicami, wstępnie ustalono, że najkorzystniejsze będzie naliczanie opłat za śmieci od gospodarstwa. Opłata uzależniona od liczy osób zameldowanych w gospodarstwie, stosowana od lat w Starachowicach, ma wiele wad, wynikających z polityki meldunkowej. W gminie Brody na przykład ustalono, że faktycznie mieszka w gospodarstwach niecałe 70 proc. osób zameldowanych. Jeszcze niższe są wyniki takich badań w mieście i gminie Wąchock. Na 7142 mieszkańców miasta i gminy Wąchock, właściciele nieruchomości zadeklarowali zamieszkiwanie tylko 4142 osób (58 procent). Naliczanie opłat od osób zameldowanych wywołałoby wielkie sprzeciwy mieszkańców. Weryfikacja faktycznie zamieszkałych w poszczególnych gospodarstwach jest trudna i kosztowna. Zmieniona ustawa narzuca samofinansowanie się gospodarki odpadami. Gminy nie mogą dokładać pieniędzy z budżetu gminy do wywozu i utylizacji śmieci, dlatego tak ważne jest ustalenie optymalnej wysokości opłaty i sposobu jej naliczania.

Rady gmin wstrzymały się z podjęciem uchwał z jeszcze jednego powodu. Samorządy wielu gmin mają nadzieję, że senackie poprawki do ustawy sprawią, że prawo będzie bardziej czytelne i łatwiejsze do wprowadzenia w życie. Obecnie na przykład przepisy, które mają wejść w życie od 1 lipca zakładają, że mieszkańcy będą płacić za śmieci na konto urzędu albo w kasie w urzędach gminy. To może okazać się wielkim niewypałem, bo wiele osób, zwłaszcza na wsiach, nie ma kont bankowych. Władze gmin, głównie wiejskich, liczą, że po poprawkach poborem opłat będą mogli zająć się sołtysi.

OD LIPCA NOWE OBOWIĄZKI

Regulaminy utrzymania porządku w Mircu, Wąchocku, Pawłowie i Brodach są identyczne. Na wszystkich mieszkańców zostaną nałożone nowe obowiązki. Pierwszy to konieczność zakupu odpowiednich, spełniających normy pojemników na odpady. Śmieci nie będziemy już wyrzucać do koszy jak popadnie, bo regulaminy nakładają obowiązek ich segregacji. Osobno mają być zbierane: papier i tektura, metale, tworzywa sztuczne, szkło, przeterminowane leki (punkty zbiórki będą w wyznaczonych aptekach, przychodniach i ośrodkach zdrowia), chemikalia, zużyte opony, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny (odpady odbierze firma wywozowa lub trzeba będzie je dostarczyć do punktu selektywnej zbiórki odpadów) zużyte baterie i akumulatory (punkty zbiórki będą w miejscach wskazanych przez gminy), meble i inne odpady wielkogabarytowe, odpady budowlane i rozbiórkowe (zapakowane w worki trzeba będzie na własny koszt dostarczyć do punktu selektywnej zbiórki).

Liczba i pojemność pojemników ma być dostosowana do ilości śmieci powstających w gospodarstwie. Pojemnik w kolorze niebieskim przeznaczony jest na papier i tekturę, żółty - na metale i tworzywa sztuczne, zielony - na szkło, a brązowy na bioodpady. Regulamin dopuszcza możliwość kompostowania odpadów zielonych i ulegających biodegradacji.

Firmy, które zajmą się wywozem śmieci z gmin po rozstrzygnięciu przetargów będą musiały odbierać odpady selektywnie.

Radni określili również jak często poszczególne rodzaje śmieci będą odbierane z gospodarstw indywidualnych i firm. Papier, tekturę, metale, tworzywa sztuczne będą wywożone nie rzadziej niż raz na miesiąc, podobnie jak odpady zmieszane. Szkło ma być wywożone raz na kwartał. Odpady wielkogabarytowe oraz zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny będzie odbierany nie rzadziej niż raz w roku. Osoby, które będą chciały pozbyć się odpadów wcześniej mogą - na własny koszt - dostarczyć je do punktów selektywnej zbiórki. Lokalizacje punktów nie są jeszcze wyznaczone.