Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamieszanie z autobusami MPK

Łukasz Wójcik
Jeżdżący autobusami numer 23 mogą się cieszyć - ta linia nie została zlikwidowana.
Jeżdżący autobusami numer 23 mogą się cieszyć - ta linia nie została zlikwidowana. A. Nowak
Ostrowiecka komunikacja miejska ogranicza i likwiduje kursy. Coraz częściej słychać, że zmiany nie wychodzą pasażerom na dobre.

Kilka linii Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Ostrowcu zostało ograniczonych lub zlikwidowanych. Wywołuje to sporo niepokoju pasażerów. Na ostatniej sesji sprawą zajęli się również radni.
Problem miejskich autobusów poruszył między innymi radny Zbigniew Moskalewicz.

Nie mogą tracić pasażerowie

- Jako gmina dajemy kilkumilionową dotację dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji, a coraz częściej słychać, że ludzie nie mogą normalnie poruszać się po mieście - mówił radny. - Jeśli firma ma kłopoty, to nie mogą one rzutować na mieszkańców. Dochodzi do tego, że pracownicy Celsy Huty Ostrowiec mają problemy z dojazdem do pracy. Duże osiedla są pozbawione komunikacji - w soboty i niedziele praktycznie nie ma kursów. Likwiduje się linię numer 5, która była bardzo uczęszczana. Wiele linii jest zawieszonych, połączonych. Dzieje się coś niedobrego.

Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Janusz Tomasik wyjaśnia, że zmiany zapowiadane były w ubiegłym roku. Twierdzi, że wymusiła je konieczność szukania oszczędności. W dni robocze zlikwidowano około 5 procent kursów, w soboty - 7,5 procent, a w dni świąteczne - 14.

A w czym tkwi źródło problemów? - Ubywa pasażerów, przybywa samochodów prywatnych, dopuszczona została nieuczciwa konkurencja, która prowadzi usługi jedynie w najlepszych dla siebie godzinach. Odnotowujemy w związku z tym znaczny spadek wpływów z biletów - mówi prezes Janusz Tomasik. Dodaje, że prywatyzacja firmy nie wchodzi w grę. Oczekuje raczej pomocy od gminy.

Nie topić spółki

Prezydent Ostrowca Jarosław Wilczyński odpowiada na to, że nie może ot tak przekazać przedsiębiorstwu pieniędzy, bo jest zobowiązany do przestrzegania przepisów o prawie do konkurencji. Każda decyzja musi być zgodna z opinią Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

- Ale podjąłem rozmowy z zarządem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji i Radą Nadzorczą. Sygnalizowałem też temat radnym - mówi Jarosław Wilczyński. - Jeśli chcemy, aby autobusy jeździły na liniach nierentownych, musimy jako gmina przejąć ciężar ich finansowania, bo nie możemy topić spółki. Za dwa, trzy tygodnie przedstawimy propozycje rozwiązań sprawy. Stanowczo mogę tylko powiedzieć, że nie będę dofinansowywał z budżetu miasta linii do jakiejkolwiek gminy ościennej. Przede wszystkim muszę zapewnić usługi mieszkańcom Ostrowca.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie