Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żaneta Komender pomaga biednym zwierzętom. Możesz ją wesprzeć

Michał Kolera
Michał Kolera
Żaneta Komender z pasją pomaga bezdomnym zwierzętom. Możesz ją wspomóc w jej wysiłku!
Żaneta Komender z pasją pomaga bezdomnym zwierzętom. Możesz ją wspomóc w jej wysiłku! archiwum
Żaneta Komender z Pińczowa od kilku lat w ramach pasji zajmuje się pomaganiem bezdomnym zwierzętom z gminy Pińczów. Niedawno założyła stowarzyszenie, by w bardziej systemowy sposób nieść pomoc czworonogom. Można już wpłacać pieniądze na nowy wybieg dla zwierzaków. Potrzeby są duże, ale pani Żaneta się nie poddaje. Jej postawa jest tym bardziej godna pochwały, że sama zmaga się z ciężką chorobą.

Żaneta jest wolontariuszką w Schronisku dla Zwierząt w Skalbmierzu oraz w miejskiej przechowalni w Jędrzejowie, gdzie pomaga adoptować psy, dzięki niej nie jadą do schroniska, a znajdują bardzo dobre domy. Ma również pod opieką niemałe stado kociaków.

Oprócz pomocy zwierzakom Żaneta pomaga także biednym ludziom.

- Od momentu, kiedy przeprowadziłam się na wieś, zajęłam się pomaganiem zwierzętom na dużą skalę. Dlaczego tak? W naszej gminie i powiecie pińczowskim jest masa bezdomnych czworonogów. Nikt się nimi nie interesuje. Nie są kastrowane, ani sterylizowane. Na wsi jest tragedia z przetrzymywaniem psów. Mają ciasne budy, krowie łańcuchy. Prawie nigdy nie są z tych łańcuchów spuszczane. Uważam, że posiadanie zwierzęcia nie powinno być przywilejem dla wszystkich - mówi Żaneta Komender.
Stowarzyszenie, które właśnie założyła, zajmie się pomocą bezdomnym psom, czasami też kotom.

- Będziemy zabierać bezdomne psy z ulicy, wykonywać kastrację, sterylizację. Pieski będą mieszkać w moim domu we Włochach w gminie Pińczów. W tym roku za moim pośrednictwem do nowych właścicieli trafiło około 100 zwierząt - mówi Żaneta Komender.
Oprócz niej w skład stowarzyszenia będą wchodzić także trzy inne osoby, koleżanki pani Żanety.

By zaaranżować schronienie dla bezdomnych zwierząt, przebudowała swój dom. Mieszka w środku, razem z czworonogami. Pod domem są też kojce, w których może mieszkać kilkanaście psów. - Kojce muszą być w przypadku jakiejś awaryjnej sytuacji, na przykład, gdybym wylądowała w szpitalu. Mieszkają tam czasowo także nowe osobniki na kwarantannie. Kiedy okazuje się, że są zdrowe, dołączają do gromady - tłumaczy Żaneta.

W sumie, pod opieką stowarzyszenia jest obecnie szesnaście zwierząt.

Na portalu ratujemyzwierzaki.pl rozpoczęła się zrzutka pieniędzy na nowy wybieg dla psów, który zostanie zamontowany na posesji Żanety.

Wybieg to bardzo ważna potrzeba nowego domu dla bezdomnych zwierząt. Żaneta chciałaby zorganizować psiakom taki z prawdziwego zdarzenia, Solidny i bezpieczny, podzielony na części, gdzie psy mogłyby się wzajemnie socjalizować nie stwarzając dla siebie zagrożenia. Dzięki pomocy, którą ludzie dobrej woli już wyświadczyli pani Żanecie, udało się już zakupić paręnaście przęseł ogrodzenia betonowego, ale jest to niewielka część tego, co chciałaby docelowo zbudować swoim psiakom.
- Będzie też przeznaczona na rehabilitację, bo wiele psów z nich trafia do mnie bardzo skrzywdzonych - głodnych rannych, w przeszłości doświadczały też przemocy - informuje.

Dotychczas gmina Pińczów finansowała sprawy weterynaryjne trafiających do niej psów, ale niestety w tym roku radni zdecydowali, że bardziej jej się opłaca wysyłanie każdego psa do schroniska zamiast do domu tymczasowego. W związku z powyższym Żaneta jest całkowicie zdana na pomoc ludzi z zewnątrz. Jest w stanie zapewnić psiakom najlepszą całodobową opiekę, poświecić praktycznie cały swój czas, zorganizować transport nawet na koniec świata i znaleźć najlepszy nowy dom, ale bez wsparcia finansowego w kwestii weterynaryjnej, którym są głównie odrobaczenie, odpchlenie, szczepienia, kastracja/sterylizacja, czipowanie oraz karmy nie jest w stanie funkcjonować.

Czyn pani Żanety Komender zasługuje na tym większą uwagę, że sama zmaga się z groźną chorobą. To stwardnienie rozsiane. W jednej chwili zawalił się Jej świat, tym bardziej było to trudne, że samotnie wychowuje dwoje dzieci i opiekuje się niepełnosprawną mamą. Jednak największym ciosem była perspektywa rezygnacji z tego co jest dla niej główną siłą napędową, czyli pomocy bezdomniakom. Na szczęście po krótkotrwałym kryzysie postanowiła kontynuować swoje zadanie w trochę zmienionej formie niż do tej pory, gdy każdy piesek od razu trafiał do domu na kanapę. Psów u niej w domu zawsze było kilkanaście, jak wiemy psy brudzą, niszczą, hałasują, Żaneta musi mieć czasem więcej czasu na odpoczynek

- Miesiąc po diagnozie byłam naprawdę załamana, ale teraz wystartowałam na nowo, i chcę pomagać pełną parą. Choroba dodała mi więcej mobilizacji do pracy - opowiada.

Każdy, kto chce wesprzeć panią Żanetę w jej działaniach, może wpłacać pieniądze pod poniższym linkiem:

>>>Zbiórka dla domu dla zwierząt Żanety Komender

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie