Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarzuty prokuratorskie dla trójki urzędników ze Starachowic. Chodzi o miliony

M.K.
Freeimages.com
Troje urzędników z Urzędu Miasta w Starachowicach usłyszało zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych przez inny podmiot. Chodzi o sprawę naliczania opłat za wywóz śmieci z gminy w latach 2008 -2012.

Z opinii biegłych wynika, że w tym czasie gmina mogła wypłacić firmie wywożącej śmieci o około 3,5 miliona złotych za dużo niż wynikało to ze stawek obowiązującej opłaty środowiskowej i tonażu śmieci, który faktycznie trafił na wysypisko.

- Po pięć zarzutów przekroczenia uprawnień usłyszała skarbnik Urzędu Miasta, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska i kierowniczka Referatu Gospodarki i Ochrony Środowiska - powiedział Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Wszyscy usłyszeli zarzuty dotyczące takich samach kwot, które wynikają z wyliczeń biegłych i porównania ich z faktycznie z kwotami faktycznie wypłaconymi spółce Almax, która wywiozła z miasta śmieci. Zarzuty dotyczą kwot: 662 tysiące złotych, 674 tysiące złotych, 752 tysiące złotych, 696 tysiące złotych oraz 724 tysiące złotych. Łącznie daje to 3.508.000 złotych. Zgodnie z kwalifikacją kodeksu karnego grozi za to od roku do 10 lat więzienia.

O sprawie pisaliśmy kilka dni temu. Prokurator rejonowy z Ostrowca Świętokrzyskiego Cezary Skalmierski mówił wtedy, że prokuratura zamierza postawić zarzuty w związku z tą sprawą jeszcze dwóm osobom.

Zaczęło się od protokołu RIO
O sprawie było głośno na początku 2013 roku, kiedy Komisja Rewizyjna w Radzie Miejskiej bazując na protokole Regionalnej Izby Obrachunkowej doszła do wniosku, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa i zawiadomiła prokuraturę. Sprawa została z Prokuratury Okręgowej w Kielcach przekazana do Prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim pod koniec lutego 2013 roku.

Komisja Rewizyjna w 2013 roku wyliczyła, że gmina Starachowice w ciągu pięciu lat obowiązywania umowy z firmą wypłaciła jej około 5 milionów złotych za dużo. Umowa gminy z Almaxem została zawarta w 2006 roku na dziesięć lat. Wtedy wywóz śmieci kosztował każdego mieszkańca 2,58 złotego. Do 2013 roku cena wzrosła do 6,47 złotego. Umowa była cztery razy aneksowana, a informację o podwyżkach uzasadniano wzrostem opłat środowiskowych na wysypisku. Regionalna Izba Obrachunkowa dopatrzyła się, że urzędnicy nie sprawdzili, ile faktycznie wynosiły stawki opłaty środowiskowej i ile ton odpadów wywieziono. Okazało się, że obie wartości były nieprawidłowe. Dla przykładu: opłata środowiskowa wynosiła w 2008 roku 59 złotych, nie 70 złotych (tyle przyjęto do wyliczeń) oraz że z miasta na składowisko w Janiku w trzech pierwszych kwartałach 2007 roku wyjechało 550 ton śmieci a nie 1100 ton. Zdaniem kontrolerów NIK przy obliczaniu nowej ceny śmieci przyjęto dwa zawyżone czynniki – kwotę opłaty środowiskowej oraz tonaż śmieci, za które podniesiono opłaty. Rada Miejska podejmowała uchwały o podwyżkach opłat w oparciu o nieprawdziwe dane. Radni z Komisji Rewizyjnej przeanalizowali dokumenty i obliczyli, że gmina wypłaciła o 4,9 miliona złotych za dużo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie