Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaśmiecili park w Starachowicach. Prezydent Starachowic nie wytrzymał. Było sprzątanie i… przeprosiny

Mateusz Dudzik
Mateusz Dudzik
Prezydentowi Starachowic puściły nerwy, kiedy zobaczył wielki bałagan w Parku Miejskim. Na ławkach i wokół nich porozrzucane były butelki, opakowania i wiele innych śmieci. - Prymitywów, którzy zostawiają syf po sobie zapraszamy do Parku Miejskiego. Zabierajcie co ze sobą przynosicie – napisał na Facebooku prezydent Marek Materek. Kilka godzin później śmieci już nie było. Były za to… przeprosiny.

Prezydent Starachowic Marek Materek napisał w niedzielę na swoim facebookowym profilu: - Prymitywów, którzy zostawiają syf po sobie zapraszamy do Parku Miejskiego. Zabierajcie co ze sobą przynosicie, lżejsze to.

Proszę darować sobie jakiekolwiek próby tłumaczenia zwykłego prostactwa i braku wychowania. „Bo kosz był daleko”.

Kiedyś we Francji podczas wizyty studyjnej szukałem koszy w centrum miasta, by wyrzucić butelkę. Nie było ani jednego. Zapytałem Mera, gdzie są kosze uliczne.

„Nie ma - zrezygnowaliśmy z nich, bardzo dużo kosztowało nas ich utrzymanie, wybieranie śmieci, wynajem pracowników, utylizacja. Nauczyliśmy Mieszkańców, że muszą śmieci zabierać ze sobą do domu. Jest czysto i taniej.”

Dedykuję ten przykład wszystkim, którzy mają liczne problemy z zabraniem pustych opakowań po sobie do najbliższego kosza.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starachowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto