Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrucie na weselu w gminie Piekoszów. Osiem osób w szpitalu

Iza BEDNARZ
sxc.hu
Goście imprezy jedli między innymi kotlet de volaille, krokiety w panierce. Te potrawy są w opinii inspekcji sanitarnej najbardziej podejrzane.

Najczęstsze błędy

Najczęstsze błędy

Do najczęstszych błędów, które mogą kosztować zdrowie uczestników przyjęcia, należy również przygotowywanie potraw z wykorzystaniem jaj z hodowli nie objętych nadzorem weterynaryjnym, częstowanie gości domowymi ciastami przechowywanymi w nie dostatecznie bezpiecznych warunkach (zbyt ciepłych pomieszczeniach, z dostępem zwierząt).

Osiem osób z objawami zatrucia pokarmowego trafiło w niedzielę do szpitala po weselu, które odbywało się w domu weselnym w gminie Piekoszów. Służby sanitarne podejrzewają zatrucie salmonellą, na razie pobrano próby do badań.

Objawy zatrucia: bóle brzucha, wymioty, biegunka wystąpiły u niektórych weselników już w sobotę. W niedzielę sukcesywnie chorzy trafiali na oddział zakaźny Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.

Pobrali próbki

W niedzielę wieczorem pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach pobrali próbki potraw, wymazy czystościowe z zaplecza kuchennego oraz próby od chorych do badań bakteriologicznych. Jak informuje doktor Grażyna Majewska, powiatowy inspektor sanitarny w Kielcach wyniki badań będą potwierdzone we wtorek lub środę. - Według objawów, które mieli chorzy, przypuszczamy, że było to zatrucie salmonellą, ale czekamy na potwierdzenie.

Coraz mniej zatruć

Coraz mniej zatruć

Ogółem w województwie świętokrzyskim liczba zatruć salmonellą spada od kilku lat. W 2011 roku zarejestrowano 210 przypadków zatruć tą bakterią (rok wcześniej było ich 267). Współczynnik zapadalności w województwie świętokrzyskim wynosi 16,6/100 tysięcy mieszkańców (średnia zapadalność dla Polski 22,7/100 tysięcy.

Kotlety i krokiety

Weselnicy jedli między innymi kotlet de volaille, krokiety w panierce i te potrawy są w opinii inspekcji sanitarnej najbardziej podejrzane. - Jedna to potrawa ze zwiniętego mięsa drobiowego, krokiety też są zawijane, obtoczone w panierce, dość grube, więc mogło się zdarzyć, że coś w środku się nie dosmażyło, a musimy pamiętać, że bakterie salmonelli mogą być obecne, i w mięsie, i w jajach kurzych - podkreśla doktor Majewska. - Jeśli nie dość rygorystycznie przestrzegana jest higiena, o zatrucie nietrudno.

Jak się dowiedzieliśmy, chorzy weselnicy, którzy trafili do szpitala w niedzielę, czują się już lepiej. Jeśli badania bakteriologiczne potwierdzą salmonellę i będzie ona obecna również w wymazach czystościowych pobranych w zapleczu kuchennym, organizator przyjęcia zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie