Zatrucie tlenkiem węgla w Ostrołęce. W szpitalu kobieta i dwoje dzieci

Strażaccy ratownicy zostali wezwani do domu jednorodzinnego w miejscowości Ostrołęka w powicie sandomierskim. - Dom zajmowało łącznie siedem osób dorosłych i dwoje dzieci w wieku dwóch tygodni i dwóch lat – wyliczał starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.

Strażacy sprawdzili budynek urządzeniami pomiarowymi i badanie wykazało podwyższoną obecność czadu. - Z objawami podtrucia tlenkiem węgla do szpitala pojechała 40-letnia kobieta – dodawał Marcin Bajur.

Załoga obecnej na miejscu karetki pogotowia zdecydowała o tym, aby na dodatkowe badania do szpitala trafiły także dzieci. - W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej – zaznaczał starszy kapitan Bajur.

Strażacy przypominają, że w sezonie grzewczym wzrasta ryzyko zatruć tlenkiem węgla z pieców opalanych drewnem, węglem, gazem, olejem opałowym. Czad jest bezwonny, bezbarwny, pozbawiony smaku, dlatego jest szczególnie niebezpieczny. Blokuje dostęp tlenu do organizmu, poprzez zajmowanie jego miejsca w czerwonych krwinkach. Objawami zatrucia tlenkiem węgla są zawroty głowy, duszność, senność, osłabienie, przyspieszona praca serca. Przed tym czego sami nie wyczujemy, dopóki nie wystąpią u nas objawy zatrucia, ostrzec może nas czujka. Urządzenie nie jest duże, nie jest drogie, a może uratować życie.