Pierwszy z mężczyzn wpadł w ręce mundurowych jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Gdy miłośnicy Legii wchodzili na stadion, pracownik ochrony znalazł przy jednym z nich drobną ilość suszu.
- Substancja została wstępnie zidentyfikowana jako marihuana. 20-latek z Bielska-Białej, który miał ją przy sobie nie obejrzał już meczu. Mężczyzna był wcześniej wielokrotnie notowany - opowiada komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Kolejne zajście, które zainteresowało policjantów, miało miejsce w pierwszej połowie spotkania.
- W sektorze kibiców gospodarzy grupa mężczyzn rozłożyła dużą flagę, tak zwaną sektorówkę i kryjąc za nią odpaliła race i petardy. Przy wejściu do sektora stali wtedy dwaj pracownicy służby porządkowej, 35- i 36-latek. Koledzy mężczyzn odpalających race, chcąc pozbyć się ewentualnych świadków złamania prawa, dosadnymi słowy polecili ochroniarzom odejść a potem zaczęli ich szarpać i kopać - relacjonuje komisarz Kamil Tokarski.
Zajście zostało zapisane przez kamery stadionowego monitoringu. Policjanci przeanalizowali materiał i gdy fani Korony opuszczali sektor, w którym odpalane były race, mundurowi zatrzymali pięć osób.
- Dwie z nich zostały zwolnione. Trzy pozostałe, 25- 28- i 32-latek są podejrzewane o napaść na pracowników służby porządkowej, za co może grozić nawet pięć lat więzienia - uściśla komisarz Kamil Tokarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?