Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawrzała krew amanta

/minos/

Przez 30 kilometrów uciekali wczoraj samochodem przed policją dwaj mężczyźni, z których jeden - opowiadają stróże prawa - deską rozbił wcześniej okna w domu rodziców swej byłej dziewczyny. Pościg rozegrał się na pograniczu powiatów włoszczowskiego i jędrzejowskiego.

- Było około godziny 6, gdy nietrzeźwy 28-latek zawitał w podwłoszczowskiej miejscowości przed dom swej byłej dziewczyny. Chciał się z nią spotkać - opowiada Artur Szkot, oficer prasowy włoszczowskiej policji. Kiedy domownicy nie chcieli wpuścić przybysza do środka, ten wybił szybki w drzwiach i sam zdołał sobie otworzyć.

- Po tym jak został wypchnięty na zewnątrz, deską zaczął rozbijać szyby w oknach budynku. Zniszczył sześć. Kiedy usłyszał, że gospodarze zadzwonili po policję, wygrażając spaleniem domu wskoczył do fiata, za którego kierownicą czekał na niego 25-letni kolega. Kazał uciekać - wyjaśnia Artur Szkot.

Jadący na miejsce policjanci zauważyli samochód ruszający sprzed domu i zaczęli pościg. Potem relacjonowali, że kierowca fiata nie reagował na wezwania do zatrzymania. Uciekający samochód kierował się do powiatu jędrzejowskiego. To stąd - okazało się później - pochodzili obaj jadący nim mężczyźni.

- Po około 30 kilometrach, już w gminie Małogoszcz, uciekinierzy przejechali autem przydrożny rów, porzucili je na łące i biegiem ruszyli w stronę lasu - tłumaczy Artur Szkot.

Policjanci dopadli mężczyzn nim ci zdążyli skryć się między drzewami. Obaj zatrzymani byli pod wpływem alkoholu. Niepoprawny amant miał 1,76 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna, który prowadził auto, wydmuchał 0,9 promila. Kiedy wytrzeźwieją, będą rozliczani ze swych porannych wyczynów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie