Ty i Mateusz Dziadek zmieniliście Ponidzie w plan filmowy...
To prawda, 10 i 11 września, przyjechał do nas Mateusz Dziadek - mój kolega. Mieszka w Kielcach i znamy się z tamtejszego klubu Copacabana, gdzie razem trenowaliśmy. Zgodził się być scenarzystą, operatorem kamery i reżyserem w jednym.
Gdzie kręciliście ujęcia?
W sobotę odwiedziliśy Klub Kon-Tiki, który naprawdę się postarał. Były motorówki, rowerki i te sprawy. Zrobiliśmy materiał z aeroklubem i odwiedziliśmy panie z Chaty Boguckiej. Racuszki z jabłkami i kompocik były u nich przepyszne. W niedzielę, mimo przeszkód, udało nam się dostać na tor bmx, sfilmowaliśmy też naszą „Ciuchcię”, Stadninę Koni w
Michałowie i wiele innych atrakcji, których nie będę zdradzać.
Co z ujęciami z drona?
Wszystko będzie. Mateusz ma napięty grafik, dlatego dopiero w najbliższych dniach będą połapiemy trochę krajobrazów za pomocą drona. W październiku, jak wszystko będzie gotowe, zrobimy premierę.
A skąd w ogóle pomysł na taki film?
W Polsce jest boom na aktywne formy spędzania czasu, a Pińczów to świetne miejsce do biegania, pieszych wycieczek, chodzenia z jakże modnymi kijkami- mamy pasjonatów biegów w kilku klubach. Mamy aeroklub, dla miłośników sportów walki też się coś znajdzie. Można wymieniać i wymieniać. To w połączeniu z krajobrazami Ponidzia tworzy naprawdę wspaniale miejsce dla turystów. Ten filmik to nie tylko ukazanie miejsc i klubów, ale pokazanie, że ludzie, którzy się tym zajmują to pasjonaci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?