Schowany między blokami wielorodzinnymi park z tężnią, alejkami, ławeczkami i zielenią na osiedlu w prawobrzeżnej części Sandomierza służy już mieszkańcom. Park był budowany osiem miesięcy, a efekt końcowy jest niesamowity.
Andrzej Bolewski, miejski radny i prezes Spółdzielni Budownictwa „Sandomierz” nie krył że park to miejsce szczególne. To oaza zieleni w centrum osiedla, na którym mieszka prawie dwa tysiące osób. Prezes przypomniał, że spółdzielnia także ma swój wkład w budowę parku, bo sfinansowała za siedem tysięcy złotych wykonanie dokumentacji.
- Park zajmuje około pół hektara - powiedział prezes Bolewski. - Park ma charakter prozdrowotny i został podzielony na cztery strefy. To strefa ze ścieżką sensoryczną. Jest strefa ziołowo - zapachowa. Jest strefa wizualna, gdzie cieszymy się klombami i kwiatami. Jest także strefa typowo zdrowotna z tężnią i napowietrzną siłownią.
Na razie, ze względu na obostrzenia związane z koronawirusem w parku można korzystać z ławeczek, napawać się cieniem i pięknymi roślinami. - Kiedy dostaniemy zgodę na uruchomienie tężni i siłowni odbędzie się oficjalne otwarcie - zapowiada prezes Bolewski. - Chcemy, żeby ten park żył. Planuję organizację koncertów orkiestry dętej lub bardziej kameralnego występu. Ponadto pod tężnią będzie słyszalna taka kojąca muzyka, gdzie będzie relaks i odpoczynek.
Z otwarcia parku cieszył się Paweł Niedźwiedź wiceburmistrz Sandomierza, który wyjaśnił, że park zostałby otwarty znacznie wcześniej, gdyby nie pandemia koronawirusa.
- Park wreszcie otwarty dla mieszkańców - ogłosił Paweł Niedźwiedź, wiceburmistrz Sandomierza. - Z otwarciem czekaliśmy ze względu na pandemię i wprowadzone w czasie przepisy sanitarne. Ale już teraz, kiedy przepisy poluzowano otworzyliśmy park dla mieszkańców. Jeśli znajdziemy dodatkowe pieniądze uruchomimy tym miejscu także grotę solną.
Solankowa tężnia w przyszłości, po uruchomieniu ma kusić turystów, którzy po zwiedzeniu Starego Miasta, przejadą Wisłę, by w osiedlowym parku poszukać wytchnienia i spokoju. Poza tym tężnia to także jeden ze sposobów na przedłużenie sezonu turystycznego w Sandomierzu. - Tężnia ma przyczynić się do tego, że chcemy, aby Sandomierz był postrzegany także jako miasto prozdrowotne - dodał Paweł Niedźwiedź. - Dla ludzi, którzy przyjadą zobaczyć zabytki, ale także zadbać o swoje zdrowie.
W gronie spacerowiczów był także Piotr Chojnacki, wiceprzewodniczący Rady Miasta, który przypomniał, że budowa parku osiedlowego na ulicy Baczyńskiego kosztowała 1 milion 400 tysięcy złotych. Ponad 60 procent tej kwoty to dofinansowanie z programu rewitalizacji miasta. - Te pieniądze zostały wydane bardzo dobrze, bo park będzie służył mieszkańcom i turystom - dodał Piotr Chojnacki. - Uważam, ze wszyscy mieszkańcy powinni mieć dostęp do takich miejsc, bo jest w nich potencjał. Dlatego będę zachęcał wszystkich radnych, aby odwiedzili ten park.
O nowym miejscu na mapie powiatu sandomierskiego mówił Marcin Piwnik starosta, który będzie promował to miejsce wśród samorządowców. - Jestem pod wrażeniem tego miejsca - przyznał starosta Piwnik. - Na tak niedużej powierzchni powstało tyle atrakcji. Zachowano drzewa. Jest mała architektura. Mogą tu wypoczywać starsi i młodsi. Gratuluję miastu i dobremu gospodarzowi osiedla, za to, że udało im się utworzyć to urocze miejsce. Dzięki temu miejscu nie trzeba wyjeżdżać do innych miejscowości, gdzie są tężnie.
Park osiedlowy przy ulicy Baczyńskiego jest otwarty od godziny 8 do 21.
echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?