Na stoku w Krajnie wiosny jeszcze nie czuć i nie widać, w niedzielę panowała zimowa atmosfera jak w górskim kurorcie. Trasy pokrywało aż 70 centymetrów śniegu, a z orczyków korzystało mnóstwo narciarzy.
- Nie spodziewałem się takiego tłoku – powiedział nam Michał Łojek z Kielc. - Warunki do szusowania są bardzo dobre. Do Kielc najczęściej przyjeżdżam tylko na weekendy ale w zimie zawsze lubię wpaść na narty do Krajna. Stok jest wspaniały dla osób początkujących. Ja jeżdżę na nartach od 15 lat czyli od dziecka, ale także miło spędzam tu czas, w ruchu, na powietrzu.
Beata Łojek, mama pana Michała dodała, że szkoda, iż tak mało osób jest tu z Kielc. - Wkoło prawie sami warszawiacy- mówi.
Ns stoku można było spotkać narciarzy w każdym wieku, kilkuletnie maluchy stawiające pierwsze kroki na nartach, nastolatków, ich rodziców czy dziadków.
Kasia z Bilczy jeździła w stroju jednorożca zwracając uwagę wśród narciarzy ubranych w tradycyjne kurtki czy kombinezony . - Wczoraj byliśmy na Telegrafie w Kielcach, dzisiaj jesteśmy w Krajnie, bo tu mamy kuzynów i wspólne jeździmy, tak jest fajniej – powiedziała nam.
Spotkaliśmy też narciarzy z Częstochowy. Wpadli w Góry Świętokrzyskie na weekend. - W sobotę byliśmy na Telegrafie, gdzie jest bardzo stromo, dla bardziej zaawansowanych narciarzy, trasa wymaga sporych umiejętności. Dzisiaj wybraliśmy Krajno, tu są warunki odpowiednie dla nas – dodali Mariusz Majda i Marcelina Ligocka z Częstochowy.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?