- I faktycznie, zastali dwóch mężczyzn, którzy do dostawczego volkswagena pakowali deski, blachę. Mówili, że są znajomymi właściciela i on pozwolił im to zabrać – wyjaśnia Karol Macek, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Gdy jednak na miejsce przyjechał właściciel, szybko wyszło na jaw, że to nieprawda, że nie zna tych ludzi i nie pozwalał im niczego zabierać. Wówczas mężczyźni przyznali się do kradzieży. A za to może grozić nawet pięć lat więzienia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?