Według nowej pani starosty największym problemem samorządu, poza finansami szpitala powiatowego, jest zadłużenie sięgające 57 milionów złotych.
- W poprzednich latach raty kredytu były niskie, płaciliśmy jednak bardzo wysokie odsetki. Od 2020 roku raty rosną do około 4 milionów złotych rocznie. Odsetki wynosić będą około 2 milionów. W 2020 roku będziemy musieli jeszcze pokryć stratę szpitala w wysokości 12 milionów złotych – mówi starosta Marzena Dębniak.
Na nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu, pod koniec roku, podjęto decyzję o dokonaniu zmian w budżecie na 2018 rok. Powrócono tym samym do dotychczasowego planu spłaty kredytu konsolidacyjnego. Poprzedni Zarząd Powiatu, w listopadzie 2018 roku, odroczył spłatę odsetek na kolejne lata. Zdaniem Marzeny Dębniak, zabieg ten wykonany został tylko po to, by projekt tegorocznego budżetu uzyskał wskaźniki niezbędne do zatwierdzenia przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Jednocześnie problem zadłużenia odsunął tylko w czasie o kilka miesięcy.
- Stanęliśmy przed dylematem- albo podpisać umowę z bankiem i tym samym zalegalizować działania poprzedniego zarządu, zyskując kilka miesięcy względnego spokoju, albo podjąć natychmiastowe działania, mając świadomość, że wcześniej, czy później zostaniemy przez Regionalną Izbę Obrachunkową wezwani do przyjęcia programu naprawczego – mówi starosta Marzena Dębniak. - Postanowiliśmy nie podpisywać umowy z bankiem i tym samym od początku 2019 roku zacząć tworzyć program naprawczy. Przedstawimy go Radzie Powiatu do zatwierdzenia w kwietniu.
Starosta już zapowiedziała, że projekt budżetu na 2019 rok, jaki przedstawi radnym w styczniu, nie będzie spełniał kryteriów Regionalnej Izby Obrachunkowej. Stąd wniosek, że pojawi się konieczność wdrożenia programu naprawczego, który według przewidywań, może obowiązywać nawet do 2040 roku. Najważniejsze oszczędności mają być przeprowadzone już w tym roku. Marzena Dębniak nie wyklucza przy tym także redukcji zatrudnienia w starostwie i podległych mu jednostkach. Jej zdaniem w poprzedniej kadencji zbyt wiele wydawano na promocję oraz organizację drogich imprez plenerowych.
Były starosta Zbigniew Duda, który obecnie jest radnym powiatowym nie zgadza się z zarzutami obecnie rządzących. Mówi, że sam przejął powiat w 2014 roku w trudnej sytuacji finansowej.
- Przejęliśmy ogromne długi, a sami zaciągnęliśmy tylko 150 tysięcy złotych kredytu po to, by go skonsolidować - mówi Zbigniew Duda.- Przypominam, że przez cztery lata spłacaliśmy odsetki, a także długi, w tym zaległe składki nauczycieli wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w wysokości 3 milionów złotych. To długi ugrupowanie Twój Ostrowiecki Samorząd, którego część obecnych radnych jest spadkobiercami.
Jak wyjaśnił wicestarosta Andrzej Jabłoński, w poprzedniej kadencji spłacono raty skonsolidowanego kredytu w wysokości miliona złotych, a aż 7 milionów odsetek.
Za przyjęciem zmian w budżecie głosowało 15 radnych, w tym radny Prawa i Sprawiedliwości - Piotr Kopański. Pięciu radnych opozycji wstrzymało się od głosu.
Przypomnijmy ,że po wyborach w październiku władzę w powiecie ostrowieckim przyjął Komitet Jarosława Górczyńskiego, prezydenta Ostrowca, który ma 14 radnych w 23 osobowej Radzie Powiatu.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ DNI WOLNE 2019
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
