Zmarł wieloletni sołtys Morawicy, Jerzy Marcjan. "Pomagał ludziom, wspierał w czasie powodzi"

Uroczystości pogrzebowe świętej pamięci Jerzego Marcjana odbędą się 12 listopada 2020 roku o godzinie 13.00 w kościele pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Morawicy.

O tym, jak mocno zmarły sołtys był zaangażowany w sprawy swojej małej ojczyzny można przekonać się czytając Jego kartę zgłoszeniową do akcji Sołtys 2015 roku:

"Jerzy Marcjan współpracuje z Ochotniczą Strażą Pożarną, to dzięki druhom strażakom na prośbę sołtysa urządza się sprzątanie Orlej Góry oraz lasu nad Morawką. Sołtys brał aktywny udział w organizowaniu akcji ratowniczych podczas powodzi. Pomagał także załatwiać wówczas sprawy urzędowe związane z uzyskaniem pomocy dla powodzian, a także organizował działania mające na celu przywrócenie do stanu poprzedniego naszej miejscowości po skutkach powodzi. Sołtysowi Morawicy zawdzięcza się zrealizowanie ważnego przedsięwzięcia – pomalowanie ogrodzenia wokół cmentarza. W porozumieniu z księdzem proboszczem Janem Ciszkiem Jerzy Marcjan dowodził całą akcją, do której zaktywizował nie tylko mieszkańców Morawicy, ale także Woli Morawickiej i Brzezin. Sołtys rozważa już sprawę odnowienia ogrodzenia na Świętym Wzgórzu Ziemi Morawickiej. Podczas peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej starał się, by była to uroczystość na najwyższym poziomie, pomagał w porządkowaniu Kalwarii Świętokrzyskiej i dekoracji placu kościelnego. Architektem budowli sakralnych w morawickiej parafii był świętej pamięci ksiądz Stanisław Kornecki, na wzgórzu znajduje się grób tego zasłużonego kapłana. Sołtys kultywuje pamięć o wielkim budowniczym, dawnym proboszczu, między innymi poprzez nadanie jednej z ulic w Morawicy nazwy Księdza Stanisława Korneckiego. Przez ostatnie dwa lata razem z druhami OSP pomaga w rozładowaniu transportów jabłek i marchwi, a potem osobiście rozwozi do domów osób niepełnosprawnych i samotnych".