Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł Zbigniew Stanisław Chwaliński. Był nazywany „ojcem poligonu” w Nowej Dębie. Od 2000 roku mieszkał w Pińczowie

Urząd Miasta i Gminy w Pińczowie
Z żalem informujemy o śmierci Zbigniewa Stanisława Chwalińskiego. Nazywano go "ojcem poligonu" w Nowej Dębie. Przez 30 lat pełnił służbę zawodową w stopniu oficerskim. Założył w Pińczowie Koło Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy. Równocześnie bardzo zainteresował się działalnością kolejki wąskotorowej i za zgodą Zarządu Kolejki zorganizował w wagonie stojącym na bocznicy w Pińczowie strzelnicę dla młodzieży – poinformował Urząd Miasta i Gminy w Pińczowie. Świętej pamięci pan Zbigniew Chwaliński zmarł 2 maja w nocy, w domu, w obecności żony na rozległy (już trzeci) zawał serca.

Zbigniew Chwaliński urodził się 2 października 1951 roku w Sarnowie, powiat będziński. Pod koniec szkoły oficerskiej, w dniu 17.02.1973 roku wziął ślub z miłością z liceum Zofią. Mają dwie córki, Katarzynę Zofię i Magdalenę Agatę.
 
Dzieciństwo spędził w Oławie, gdzie skończył liceum ogólnokształcące. Następnie ukończył Wyższą Szkołę Oficerską Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu. Następnie służył w Jednostce Wojskowej 4829 w Górze Kalwarii w latach 1973-1985 i w Jednostce Wojskowej 2090 w Nowej Dębie w latach 1985-1997. Dzięki jego podejściu do żołnierzy i podległej mu kadry na poligonie w Nowej Dębie zyskał miano „ojca poligonu”. 
 
Od 2000 roku mieszkał w Pińczowie. Przez 30 lat pełnił służbę zawodową w stopniu oficerskim, zarażając swoją pasją córki, które od najmłodszych lat należały do harcerstwa. Potrafił pracować z młodzieżą. Pomagał w organizowaniu kilkudniowych wypadów pod namiot dla harcerzy.
 
Niestety pierwszy przebyty zawał zmusił go do przejścia na emeryturę, ale nie z rezygnacji z pasji jakim było wojsko! Założył w Pińczowie Koło Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy.
 
Składamy szczere wyrazy współczucia bliskim i znajomym pana Zbigniewa oraz przytaczamy fragment pożegnania i podziękowania od rodziny zmarłego: "Zbigniew żegna żonę Zofię, z którą spędził w szczęśliwym związku 48 lat. Żałuje, że nie udało mu dożyć do 50 lat i odebrania z nią obiecanego medalu za długie pożycie małżeńskie, żegna córki Katarzynę i Magdalenę, zięcia Dominika, wnuka Szymona, wnuczkę Nicolę, siostrę Joannę z rodziną, szwagierkę Halinę z rodziną oraz całą pozostałą rodzinę. Rodzina dziękuję wszystkim sąsiadom i  znajomym za wsparcie w tak trudnych chwilach i obecność przy ostatnim pożegnaniu" – czytamy na stronie internetowej pińczowskiego Urzędu Miasta i Gminy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie