Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmień się na Zdrowie - Metamorfozy (odcinek 4) Dorota Miarkowska: - Bałam się, że będzie bolało. Niepotrzebnie

Paula Goszczyńska
Wideo
od 16 lat
Program „Zmień się na zdrowie – Metamorfozy” wchodzi w kolejny etap. Nasze trzy uczestniczki są już po analizie w gabinecie „La Sante” w Kielcach, gdzie specjaliści zaplanowali dla nich przebieg zabiegów z zakresu kosmetologii i medycyny estetycznej. Teraz pozostaje działać.

Pierwsze wizyty nieco stresowały, ale efekty już powoli widać. Dla Pani Doroty Miarkowskiej to początek przygody z medycyną estetyczną. 56-latka z Kielc już jest po zabiegach na szyję oraz twarz. Jakie są jej wrażenia?

Pani Dorota zjawiła się w gabinecie „La Sante” punktualnie. Czekała tam na nią duża niespodzianka – dwa dające rewelacyjne efekty zabiegi. Doktor Katarzyna Krekora-Wollny zaproponowała naszej uczestniczce nici Darvin. - Użyjemy także wypełniacza z kwasem hialuronowym niesieciowanym, aby na szyi nie zrobić grudek. Uzyskamy za to natychmiastowy efekt wypełnienia zmarszczek – zapowiedziała doktor Krekora-Wollny.

Choć opis zabiegu mógł zabrzmieć nieco drastycznie to okazało się, że cała procedura przebiegła bardzo szybko oraz co ważne – bezboleśnie. - Zabieg jest dość prosty. Polega na zaimplantowaniu nitki tuż pod skórę oraz podaniu wypełniacza. Dzięki temu w jednym kroku uzyskujemy podwójny efekt. Nitka znajduje się w igle, która jest mięciutka. Jeśli trafia w jakieś naczynie to raczej je odsuwa niż przekuwa. Nie jest to szczególnie uciążliwy zabieg, a jeśli na chwilę występuje bolesność to naprawdę niewielka – zapewnia lekarz.

Pani Dorota przed zabiegiem była nieco zdenerwowała, za to już po wyglądała na zrelaksowaną i zadowoloną. - Przyznam się, że faktycznie byłam nieco niepewna. Bałam się, że będzie bolało. Na szczęście okazało się, że jestem świetnie znieczulona i nie odczuwam żadnego dyskomfortu – mówiła nasza uczestniczka.

Następnych działań podjęła się Sylwia Heinrich, doświadczony kosmetolog. - Dziś zaproponuję Pani zabieg przy wykorzystaniu 30-procentowej witaminy C. Dążymy do złuszczenia naskórka, a co za tym idzie wygładzenia skóry. Na twarz nałożymy preparaty, które w swoim składzie mają naturalne wyciągi roślinne. Zabieg odżywi i rozświetli skórę – wyjaśnia kosmetolog.

Po wszystkich zabiegach Pani Dorota Miarkowska opuściła gabinet zadowolona i podekscytowana zbliżającymi się efektami. Już w środę, 13 lutego, opiszemy, w jaki sposób przebiega metamorfoza kolejnej uczestniczki – Pani Małgorzaty Kowalik. Zachęcamy do śledzenia przemian.

Zmień się na Zdrowie - Metamorfozy (odcinek 4) Dorota Miarkowska: - Bałam się, że będzie bolało. Niepotrzebnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie