Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zmień się na zdrowie" - uczestnicy tracą tłuszcz. Sprawdź, jak im idzie

Luiza Buras-Sokół
Ponad 9 kilogramów samej tkanki tłuszczowej pozbyła się Małgorzata Stawiak-Ososińska. Teraz tłuszcz stanowi 41,8 procent jej ciała (wartość prawidłowa to 28 procent). W sumie uczestniczka schudła 10,8 kilograma, wyraźnie więc widać, że traci niemal samą masę tłuszczową.
Ponad 9 kilogramów samej tkanki tłuszczowej pozbyła się Małgorzata Stawiak-Ososińska. Teraz tłuszcz stanowi 41,8 procent jej ciała (wartość prawidłowa to 28 procent). W sumie uczestniczka schudła 10,8 kilograma, wyraźnie więc widać, że traci niemal samą masę tłuszczową. Łukasz Zarzycki
Uczestnicy akcji "Zmień się na zdrowie" tracą głównie tkankę tłuszczową. I o to chodzi! W sumie zrzucili już prawie 32 kilogramy tłuszczu
Minus 9,5 kilograma tłuszczu to wynik Andrzeja Ososińskiego (w sumie uczestnik schudł prawie 11 kilogramów). Masa tłuszczowa w jego organizmie zajmuje
Minus 9,5 kilograma tłuszczu to wynik Andrzeja Ososińskiego (w sumie uczestnik schudł prawie 11 kilogramów). Masa tłuszczowa w jego organizmie zajmuje 32 procent, zaś właściwy, bezpieczny dla zdrowia wynik to 20 procent.

Minus 9,5 kilograma tłuszczu to wynik Andrzeja Ososińskiego (w sumie uczestnik schudł prawie 11 kilogramów). Masa tłuszczowa w jego organizmie zajmuje 32 procent, zaś właściwy, bezpieczny dla zdrowia wynik to 20 procent.

Ekspertki naszego programu - doktor Katarzyna Krekora-Wollny i dietetyk Beata Bartosz podczas każdego spotkania ze zmieniającą się na zdrowie czwórka podkreślają, że najważniejszym celem odchudzania jest pozbycie się jak największej ilości tkanki tłuszczowej. Zdrowe odchudzanie dąży właśnie do tego, nie zaś do ubytku wody czy masy mięśniowej (tej ostatniej może nawet przybyć). Większość uczestników piątej edycji akcji "Zmień się na zdrowie" pięknie realizuje te zamierzenia.

Tłuszcz jest potrzebny, ale...

Ciekawa sytuacja wystąpiła u Karoliny Rak, która w sumie schudła 5,8 kilograma, a straciła…6,9 kilograma tłuszczu. Skąd taki rozbieżny wynik? Uczestniczka
Ciekawa sytuacja wystąpiła u Karoliny Rak, która w sumie schudła 5,8 kilograma, a straciła…6,9 kilograma tłuszczu. Skąd taki rozbieżny wynik? Uczestniczka w miejsce utraconej masy tłuszczowej zyskała tkankę mięśniową, poprawiła też swój bilans wodny.

Ciekawa sytuacja wystąpiła u Karoliny Rak, która w sumie schudła 5,8 kilograma, a straciła…6,9 kilograma tłuszczu. Skąd taki rozbieżny wynik? Uczestniczka w miejsce utraconej masy tłuszczowej zyskała tkankę mięśniową, poprawiła też swój bilans wodny.

Zdrowie z pełnego ziarna

Smaczne, bo inne niż wszystkie. Zdrowe, bo wytwarzane z całych ziaren zboża bogatych w błonnik i inne cenne składniki odżywcze. Są to bez wątpienia powody, dla których warto włączyć chrupkie pieczywo do codziennej diety.
Sekret pieczywa pełnoziarnistego tkwi w zewnętrznej warstwie ziarna, która nie jest odrzucana w procesie wypiekania. Zawiera ona dużo więcej błonnika, niż środek ziarna, z jakiego powstaje biała mąka do wypieku jasnego pieczywa. Błonnik nie rozkłada się w trakcie procesu trawienia, za to pęcznieje w żołądku dając uczucie sytości. Usprawnia także pracę jelit, wspomagając tym samym działanie całego układu pokarmowego. Dieta bogata w pieczywo pełnoziarniste pomoże zmniejszyć ryzyko chorób serca czy zredukować prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy.
Dużą zaletą chrupkiego pieczywa pełnoziarnistego jest także niewielka kaloryczność - jedna kromka zawiera około 30 kalorii (kromka zwykłego chleba to około 100 kalorii), co z pewnością ułatwi kontrolowanie wagi osobom dbającym o sylwetkę.

Oczywiście tkanka tłuszczowa pełni w organizmie kilka ważnych funkcji, dlatego każdy zdrowy człowiek powinien być w nią "wyposażony". Byle nie przesadzić! Przede wszystkim spełnia rolę termoizolacyjną, wpływa na wydzielanie licznych cząsteczek koordynujących funkcję układu odpornościowego, jest dla organizmu swoistym magazynem.

Jednak nadmiar tkanki tłuszczowej prowadzi do wielu chorób, w tym cukrzycy, schorzeń układu krążenia czy nerek. Optymalny jej poziom u pana w średnim wieku, średniej postury to 20 procent całkowitej masy ciała, zaś u pań do 25 procent. Z wiekiem te normy nieco się zwiększają, nie powinny jednak raczej przekraczać 30 procent.

Dlatego ważnym krokiem podczas odchudzania powinno być zaopatrzenie się w specjalną wagę mierzącą poziom tkanki tłuszczowej w ciele. Pozwoli to na uniknięcie błędu, jakim jest utrata wody lub mięśni z organizmu, zamiast zamierzonego tłuszczu.

Gubią to, co powinni

Od początku programu Radosław Winiarski schudł 8,6 kilograma, z czego 6 kilogramów to tkanka tłuszczowa. Obecnie stanowi ona 26 kilogramów jego całkowitej
Od początku programu Radosław Winiarski schudł 8,6 kilograma, z czego 6 kilogramów to tkanka tłuszczowa. Obecnie stanowi ona 26 kilogramów jego całkowitej masy, czyli 26 procent ciała, a oczekiwana, bezpieczna dla zdrowia wartość to 18 procent.

Od początku programu Radosław Winiarski schudł 8,6 kilograma, z czego 6 kilogramów to tkanka tłuszczowa. Obecnie stanowi ona 26 kilogramów jego całkowitej masy, czyli 26 procent ciała, a oczekiwana, bezpieczna dla zdrowia wartość to 18 procent.

Podczas pomiarów wykonywanych regularnie przez doktor Katarzynę Krekorę-Wollny, specjalistę chorób wewnętrznych i metabolicznych widać, że uczestnicy piątej edycji akcji "Zmień się na zdrowie" chudną zgodnie z założeniami, czyli w znacznej mierze pozbywają się właśnie niechcianej tkanki tłuszczowej, uzupełniając przy tym niedobory wody i budując garnitur mięśniowy.

Najlepszym dowodem na powodzenie naszej akcji propagującej bezpieczne odchudzanie są wyniki - czwórka uczestników, którzy pozostali w programie schudła dotąd w sumie 39,4 kilograma, z czego 31,7 kilograma to tłuszcz.

- Ta wytrwała czwórka zasługuje na pochwały. W programie radzą sobie bardzo dobrze i jeśli po jego zakończeniu nie zapomną tego, czego się tu nauczyli, mogą spodziewać się dalszych oczekiwanych efektów - komentuje doktor Krekora-Wollny.

Nie zajadaj problemów

Tymczasem, jak pisaliśmy w poprzednim odcinku, uczestnicy mogą teraz, po tych kilku tygodniach odchudzania, napotkać na zastój. Zdarza się, że jest to moment zwątpienia i zaprzepaszczenia osiągniętych efektów. Ważne, by w tym czasie nie poddać się i wytrwale dążyć do celu, unikając "zajadania" problemu.

Sięganie po jedzenie to często odruch bezwolny, niekontrolowany. Nie robimy tego z głodu czy z rzeczywistej potrzeby, ale raczej z nudy bądź smutku. Wydaje nam się, że jedzenie poprawi nam humor, pocieszy, sprawi, że poczujemy się lepiej. Nic bardziej mylnego!

Objadanie się prędzej czy później wywoła poczucie winy, że znów ulegliśmy pokusie, zapominając o składanych sobie tyle razy obietnicach i silnej woli. Zanim zatem po raz kolejny sięgniemy po kaloryczną przegryzkę, warto zastanowić się przez chwilę i zadać sobie pytanie: ile przyjemności będziemy mieć z jedzenia i jakie później będą konsekwencje tej chwili słabości? I przede wszystkim - czy to właśnie jedzenie jest nam w tej konkretnej sytuacji najbardziej potrzebne? Może da się je czymś zastąpić?

Zapisany jest jaśniejszy
Psychologowie radzą, by w razie, gdy sięgamy po jedzenie w celu "zajedzenia" problemów, zamiast niepotrzebnie objadać się, zapisać problem na kartce, a potem spokojnie mu się przyjrzeć i przeanalizować go. Zapisany, będzie wyglądał zupełnie inaczej i być może to, co do tej pory wydawało się beznadziejne i nie do przeskoczenia, straci swój demoniczny i paraliżujący wydźwięk, zmuszający nas do podjadania. W przypadku konieczności skorzystania z pomocy psychologa, takie zapiski mogą też być wskazówką dla specjalisty, w jakich sytuacjach życiowych nasza silna wola ulega pokusie.

I najważniejsze - jeśli mamy cel w postaci zrzucenia kilku bądź kilkunastu zbędnych kilogramów - trzymajmy się go! Niech nam przyświeca w walce z pokusami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie