Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmienią nazwy ostatnich komunistycznych ulic w Kielcach

Agata Kowalczyk
Dawid Łukasik
Władze Kielc chcą jak najszybciej rozprawić się z komunistycznymi nazwami ulic. Już we wrześniu zostaną wymazani dwaj ostatni patroni związani z represyjnym system: Henryk Połowniak i Stanisław Toporowski.

Zgodnie z ustawą dekomunizacyjną, przyjęte w kwietniu przez parlament gminy mają czas na zmianę nazw ulic, placów i skwerów do 1 września przyszłego roku.
- My to zrobimy na wrześniowej sesji Rady Miasta. Planujemy ulicę Henryka Połowniaka zmienić na króla Polski Władysława Jagiełłę. Ten zasłużony patron nawiązuje do nazw okolicznych ulice jak Kazimierza Wielkiego, czy Bolesława Chrobrego. Natomiast ulica Stanisława Toporowskiego zmieni się na Marszałkowską. Przywracamy historyczna jej historyczną nazwę, którą nosiła przed wojną. Osiedla z blokami tu nie było, dzielnica przypominała wieś, ale ulica Marszałkowska, która miała wówczas identyczny przebieg jak obecnie juz była- tłumaczy Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji.

Jedną z mieszkanek ulicy Toporowskiego jest nasza redakcyjna koleżanka, Luiza Buras –Sokół. – Wielokrotnie rozmawialiśmy w rodzinie o zmianie nazwy i obawialiśmy się, że nowy patron będzie związany ze współczesnymi wydarzeniami. Cieszę się, że będzie to ulica Marszałkowska- mówi.

W Kielcach pierwszą partie ulic z nazwami komunistycznymi zmieniono już w latach 90-tych, a ostatnią ulicę Armii Ludowej na Rotmistrza Pileckiego w ubiegłym roku.
- Do tej pory nie zmienialiśmy nazw tych dwóch ostatnich ulic, ponieważ mieszka przy nich mnóstwo osób, które byłyby zmuszone wymienić dokumenty. Czekaliśmy na ustawę dekomunizacyjną, bo na jej mocy nie trzeba ich wymieniać, można się posługiwać dokumentem ze starym adresem do czasu upływu terminu jego ważności – dodaje. – Mieszkańcy nie poniosą żadnych skutków zmiany nazw tych ulic.

Henryk Połowniak działał w miniom systemie w aparacie represji, był zastępcą szefa Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Katowicach. Natomiast Stanisław Toporowski działał w Komunistycznej Partii Polski.

Na tej samem sesji Rady Miasta dwa nowe ronda, które nie mają jeszcze nazw otrzymają patronów. Będą nimi żołnierze wyklęci. Rondo na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Podklasztornej będzie nosić nazwisko majora Zygmunta Szendzielarza pseudonim „Łupaszka”. Natomiast patronem ronda u zbiegu Grunwaldzkiej i Szajnowicza- Iwanowa zostanie major Franciszek Jaskulski pseudonim „Zagończyk”. Te nazwy zaproponował Instytut Pamięci Narodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie