Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmienia się styl życia mieszkańców naszego regionu, którzy większość wolnego czasu spędzają poza domem

Paulina STROJNA-GIL [email protected]
Piątkowy obiad w restauracji, sobotni wieczór na klubowych szaleństwach, czy niedzielne popołudnie w cukierni - coraz więcej kielczan oraz mieszkańców świętokrzyskiego lubi wychodzić z domu i korzystać z miejskich atrakcji.

Właściciele kieleckich lokali już od dłuższego czasu zauważyli, że zmienia się styl życia ich klientów. Generalnie sytuacja poprawia się z korzyścią dla nich, ponieważ mają więcej gości w swoich lokalach.

Kawa, obiad i zabawa
- W swoim nowym lokalu, Świecie Słodyczy, przy ulicy Paderewskiego cały tydzień mamy ruch. Jednak największe oblężenie zaczyna się od piątku popołudnia. Wtedy oraz w sobotę, aż do niedzielnego wieczoru ciężko jest znaleźć wolny stolik - zauważa Katarzyna Sajecka, właścicielka cukierni Świat Słodyczy, dawnych Sołtyków. - Coraz więcej ludzi poszukuje urokliwych, klimatycznych miejsc, do których można zaprosić znajomych oraz rodzinę.

Normą jest, że solenizanci wolą zorganizować urodzinową imprezę w lokalu. - Zdarza się, że jednego wieczoru w klubie mamy pięć imprez urodzinowych, czy imieninowych. Mimo kryzysu ludziom się lepiej powodzi - zauważa Zbigniew Olejarczyk, właściciel klubu Luvr w Kielcach. - Wielkim powodzeniem cieszą się również wieczory panieńskie i kawalerskie. W sezonie jednej nocy mamy nawet kilkanaście rezerwacji. Kolejną zmianą obyczajową, którą można zauważyć jest to, ze klienci coraz później rozpoczynają imprezy w klubach. Kiedyś pełny parkiet był już o godzinie 20, a teraz jest o godzinie 24.
Właściciel restauracji Venezja w Kielcach twierdzi, że większa liczba klientów na obiedzie, czy kolacji wynika z ich zamożności. - Jesteśmy po prostu bogatsi. A młodzi ludzie już inaczej patrzą na świat i śmiało korzystają z jego dóbr - mówi właściciel kieleckiej restauracji Venezja.

Przestrzeń wspólna
O tym, że kielczanie lubią coraz częściej przebywać poza domem świadczy również to, że w Kielcach przybywa nowych lokali. W ciągu roku otworzyły się w sumie 32 restauracje, bary szybkiej obsługi, kluby, pizzerie i kawiarnie.

Takie zjawisko dostrzegają również kieleccy socjologowie, którzy są zdania, że ewidentnie zmienia się styl życia kielczan na bardziej konsumpcyjny. - Takie częste przebywanie poza domem w klubach, restauracjach dowodzi, że w przestrzeni publicznej czujemy się wolni, swobodni, anonimowi oraz niekontrolowani przez takie instytucje jak kościół, czy rodzina - mówi Andrzej Kościołek, socjolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. - Kolejną kwestią, taką prozaiczną jest to, że stajemy się bardziej zamożni. Część swojego budżetu przeznaczamy na rozrywki.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie