Porozumienie od lat?
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi postępowanie, w którym sprawdza czy doszło do zmowy cenowej sprzedawców pasz przemysłowych dla bydła. Z analiz urzędu wynika, że spółka bydgoska Polmass mogła podzielić się rynkiem z firmą - Ekoplon, której siedziba mieści się w Grabkach Dużych w powiecie staszowskim. - Działania wynikają z monitorowania rynku pasz prowadzonego przez prezesa UOKiK i postępowania wyjaśniającego dotyczącego tego rynku. W jego toku przeprowadzono przeszukania wszystkich przedsiębiorców. Zgromadzone w ten sposób informacje wskazują, iż porozumienie Polmass z firmą Ekoplon prawdopodobnie trwa co najmniej od 2008 roku - wyjaśnia Konrad Trześniak z Biura Prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Podział terenu
Ze zgromadzonych przez UOKiK danych, wynika, że porozumienia polegały nie tyle na zmowie cenowej, ile na podziale rynku sprzedaży preparatów mlekozastępczych dla cieląt, a także rynku sprzedaży mieszanek mineralno-witaminowych. - Przedsiębiorstwa Ekoplon i Polmass prawdopodobnie uzgodniły, że nie będą oferowały tych produktów klientom konkurenta. Jest to zatem podział rynku, w ramach którego konkurenci „nie podbierają” sobie nawzajem swoich tradycyjnych klientów, czyli nie kierują do nich swojej oferty. Przedsiębiorcom zarzucono, że zaprzestali oferowania swoich produktów tam, gdzie sprzedawał je drugi z uczestników porozumienia. Mogło to wpłynąć na możliwość swobodnego wyboru najlepszego i najbardziej korzystnego cenowo produktu paszowego przez odbiorców – hodowców bydła oraz mleczarni, które często pośredniczą w sprzedaży preparatów mlekozastępczych - przekazuje Konrad Trześniak.
- Rynek, na którym podejrzewamy zmowę wart jest kilkaset milionów złotych. Mocne dowody na istnienie niedozwolonych działań zdobyliśmy podczas przeszukań w siedzibach przedsiębiorców – mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Prezes Ekoplonu odpowiada
Prezes firmy Ekoplon, Stefan Sajkiewicz zaznacza, że okoliczności sprawy nie wskazują na to, by miało dojść do ograniczenia działa konkurencji.
- Nasza Spółka analizuje obecnie okoliczności faktyczne i prawne związane ze wszczęciem postępowania. Co istotne, na dzień dzisiejszy nie zostały postawione Spółce żadne zarzuty. Niemniej jednak, jesteśmy już obecnie w kontakcie z Urzędem, w celu przedstawienia stanowiska odnośnie przyczyn i skutków współpracy z Polmassem. Uważamy, że okoliczności sprawy nie wskazują na to, aby nasza Spółka ograniczyła konkurencję - komentuje prezes Sajkiewicz.
Będą przesłuchania
Postępowanie jest w fazie początkowej, w której zbierany jest materiał dowodowy, czyli informacje i dokumenty z postępowania wyjaśniającego, między innymi z przeszukań przedsiębiorców. - Następnie strony będą miały możliwość przedstawienia swojego stanowiska w sprawie, a w dalszej kolejności prowadzone będą czynności dowodowe, takie jak przesłuchania świadków i pisemne wezwania do udzielenia informacji - dodaje Konrad Trześniak z Biura Prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów,
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?