Znajomi, przyjaciele i współpracownicy wspominają burmistrza Połańca Jacka Tarnowskiego. Słowa chwytają za serce

- Świetny samorządowiec. Miał wizję i potrafił marzyć, realizować śmiałe cele. Był nieustępliwy. Pochłonięty pracą na 200%. Zakochany w swoim Połańcu. Niestrudzenie wcielał w życie plan rozwijania strefy gospodarczej wokół miasta. Przejmował się ludzkimi problemami. Nie użalał się nad sobą choć spotkało go wiele niegodziwości. Ale przeżywał to w sobie. Niesłuszne oskarżenia, nieudowodnione pomówienia, kłamstwa. Musiał się z tym zmagać. Połaniec i region ma za co mu dziękować i pamiętać o Jego zaangażowaniu i sercu dla ludzi – powiedział eurodeputowany i były marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas.

- Był jedyny w swoim rodzaju, tytan pracy, który ukochał całym sercem Połaniec i ludzi, oddając mu siebie. Gdzie tylko mógł wychwalał Miasto i Gminę Połaniec i zapraszał do odwiedzin. Zawsze z uśmiechem, pełny pomysłów, pasji i wiary w to co robił i tworzył. Nigdy nie dawał za wygraną, nie okazywał słabości i parł do przodu motywując nas wszystkich. Zawsze wyrażał się dobrze o ludziach i ich tłumaczył, wszystko brał na swoje barki, myśląc o wszystkich, nigdy o sobie. Nasi wychowankowie tak często słyszeli od Niego dobre, ciepłe słowa, pełne uznania za to co robią i w jaki sposób to robią. Zawsze mogłam liczyć na jako wsparcie, uśmiech, podpowiedź, rozmowy, których będzie mi bardzo brakować... Podniósł poprzeczkę bardzo wysoko. Wymagał wiele, ale najwięcej od siebie. Zapamiętam Go jako wspaniałego człowieka, oddanego temu co kochał najbardziej – wspomina z kolei Joanna Juszczyńska, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki w Połańcu.

- Serce pęka. Jeszcze niedawno oprowadzał mnie po ukochanym Połańcu, którym od lat zarządzał. Z dumą i skromnością pokazywał zrealizowane inwestycje. Dzieliliśmy się swoimi doświadczeniami związanymi z pracą w samorządzie, a także problemach jakie inni wywołują, by kogoś pogrążyć. Połaniec był Jego oczkiem w głowie. Kochał całym sercem miasto, któremu oddał kawał swojego życia. Jacku będzie nam Cię bardzo bardzo brakowało – dodaje prezydent Starachowic Marek Materek.

- Jacek był wyjątkowym człowiekiem, życzliwym, pomocnym, świetnym organizatorem, cenionym samorządowcem, tryskającym pomysłami. Będzie Go wszystkim brakowało - napisał w mediach społecznościowych były burmistrz Staszowa Romuald Garczewski.

- Serdeczny kolega, samorządowiec z pasją. Tyle wspólnych rozmów o samorządzie, o Polsce, wymiany doświadczeń. Dumny z ukochanego Połańca jak pisał "najpiękniejszego miejsca na ziemi" - powiedział burmistrz Kazimierzy Wielkiej Adam Bodzioch.