W miniony weekend w Sieradzu Karolina Młodawska odniosła największy sukces w karierze. Zdobyła swój pierwszy medal mistrzostw Polski - brąz w skoku w dal w kategorii młodzieżowców. Uzyskała bardzo dobry wynik - 6.03 metra.
Karolina Młodawska: - To był znakomity występ
- Ten występ oceniam znakomicie, ponieważ nigdy wcześniej nie zdobyłam medalu na tak ważnej imprezie, jak mistrzostwa Polski. Zawsze było to moje marzenie. Cieszy też dobry wynik. Na Akademickich Mistrzostwach Polski miałam 6.07, ale był zbyt duży wiatr i ten rezultat nie został uznany - mówiła Karolina Młodawska. Dodajmy, że mistrzostwami w Sieradzu zakończyła starty w tym sezonie letnim.
Ćwiczy pod okiem byłego trenera kadry narodowej
Od niedawna Karolina Młodawska trenuje pod okiem nowego trenera - Zdzisława Lipińskiego. Były szkoleniowiec kadry narodowej przejął zawodniczkę KKL Kielce od olimpijki - Mirosławy Sarny.
- Trenuję ze Zdzisławem Lipińskim, bardzo dobrze nam się współpracuje i widać już efekty. Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej - dodała Karolina Młodawska.
Artur Marzec kibicuje. Grał w Koronie, ostatnio w Pogoni
Wiernym kibicem lekkoatletki KKL Kielce jest jej chłopak - Artur Marzec. To 21-letni bramkarz, wychowanek Korony Kielce. Był w zespole juniorów, drugiej drużynie. Przez pewien czas uczestniczył w zajęciach z pierwszym zespołem i - jak przyznaje - dużo się nauczył dzięki wspólnym treningom ze Zbigniewem Małkowskim. W ekstraklasie na razie nie dane mu było zadebiutować, ale mam nadzieję, że kiedyś to marzenie się spełni.
Po odejściu z Korony Artur Marzec był zawodnikiem takich klubów, jak Wierna Małogoszcz, Olimpia Zambrów, a ostatnio czwartoligowa Olimpia Pogoń Staszów.
- Fajnie jest mieć wsparcie osoby, która wie, co to znaczy ciężki trening, czy zawody. Artur mnie wspiera, kibicuje, jeździ ze mną na zawody. Jestem mu za to wdzięczna - mówi Karolina.
Przed nimi urlop. Tym razem wybrali Zakynthos
Poznali się na biegu poświęconym tragicznie zmarłemu trenerowi Szymonowi Garyckiemu. - Zobaczyłam Artura, później się spotkaliśmy i zakochaliśmy się w sobie - z uśmiechem dodaje najlepsza zawodniczka KKL w skoku w dal. Ona czasem też chodzi na mecze i kibicuje swojej sympatii. Póki co sportowa para ma wreszcie wspólne wakacje - od kilku dni Karolina i Artur przebywają na uroczej greckiej wyspie Zakynthos.
Ma nadzieję, że kiedyś wróci do kieleckiej Korony
- Jestem dumny z Karoliny, cieszę się, że zdobyła medal w Sieradzu. To duży sukces. Bardzo dobrze się dogadujemy. Mamy czas dla siebie, mamy na treningi - mówi Artur Marzec, wychowanek Korony.
Ma nadzieję, że znajdzie klub grający w wyższej lidze niż czwarta i tam będzie się mógł rozwijać piłkarsko.
- Na ten moment jestem w Pogoni Staszów, jeśli nie znajdę lepszego klubu, to w Staszowie zacznę treningi i przygotowania do kolejnego sezonu. Zobaczymy. Moim marzeniem jest powrót do korony. Wierzę, że kiedyś dane mi będzie założyć koszulkę numer jeden i zagrać na Kolporter Arenie - dodał Artur Marzec, utalentowany bramkarz.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
