Profesor Piotr Flin zmarł 1 września. Miał 73 lata. Profesor mieszkał w Krakowie, pracował w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. Kielce stały się dla niego „drugim domem”, ponieważ pracował u nas od 1993 roku. - W Kielcach łatwiej oglądać niebo, bo w Krakowie albo mamy chmury, albo smog wisi nad miastem – mówił.
W swojej pracy naukowej badał głównie gromady galaktyk. Profesor Piotr Flin był inicjatorem powstania obserwatorium i planetarium na budynku Wydziału Matematyczno - Przyrodniczego przy ulicy Świętokrzyskiej w Kielcach.
Przed pięcioma laty jego imieniem nazwano jedną z planetoid. Imię "Piotrflin" nadano planetoidzie obiegającej Słońce w odległości od 2.5 do 3.9 jednostki astronomicznej, znajdującej się w Pasie Głównym Planetoid, między Marsem a Jowiszem. Odkryli ją ukraińscy astronomowie i nazwali na cześć zaprzyjaźnionego profesora Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.
- To wyróżnienie, które trudno określić w naszych, ziemskich kategoriach. Można rzec, że to "nagroda nieziemska" - mówił profesor Piotr Flin.
Pogrzeb profesora odbył się w środę, 5 września na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: 60 SEKUND BIZNESU - BRAKUJE RĄK DO PRACY
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?