Woda niszczy stare groby po wybudowaniu alejek na cmentarzu w Kielcach

ZOBACZ TAKŻE: Sezon wakacyjny w pełni. Jak bezpiecznie zachowywać się w wodzie?

-Poprzednie przedwojenne alejki były wyposażone w rynsztoki z czerwonego piaskowca, które zbierały wodę opadową. To było bardzo dobre rozwiązanie – mówi czytelniczka. – Deszczówka była odprowadzana z alejek i nie wyrządzała żadnych szkód. Rynsztoki zostały rozebrane, a na starej kamiennej nawierzchni ułożona kostka brukowa. Nowe alejki są położone znacznie wyżej. Woda z nich spływa i podmywa groby. Widać już skutki jej działania. Nagrobki są poprzechylane, mają spękania i dziury. Wokół grobów zrobiły się zapadliska, w które można wpaść.

Czytelniczka dodaje, że wiele grobów w czasie prac zostało zniszczonych. – Pomniki są popękane, mają utrącone narożniki, a nawet większe fragmenty. Do kilku grobowców nie da się otworzyć drzwi, bo znalazły się poniżej alejki - dodaje.

Kierownik Zarządu Cmentarzy Katolickich Jan Wzorek przyznaje, że część osób odwiedzających Cmentarz Stary może być niezadowolona z remontu, ale większość chwali jego efekty. – Prace zostały uzgodniony z konserwatorem zabytków. Stare alejki to były klasyczne kocie łby, na których ludzie się przewracali- wyjaśnia. – Nie zdejmowaliśmy ich, bo to trudne i kosztowne zadanie, ale na nich ułożyliśmy kostkę brukową, dlatego chodnik jest wyżej. Rynsztoków już się nie buduje, woda ma płynąć alejką. W kilku miejscach, gdzie deszczówka podmyła teren przy grobach uzupełnimy go kruszywem. Taki sam remont został przeprowadzony na Cmentarzu Nowym i nie ma żadnych problemów.

Dodaje, że uszkodzone groby zostaną naprawione. – Około 10 nagrobków ma spękania czy utrącenia z winy robotników - mówi. – Uszkodzenia są opisane, jest też dokumentacja fotograficzna. Te pomniki zostaną naprawione. Kilka grobów znajduje się poniżej alejki, ich właściciele będą musieli sami zadbać o ich odwodnienie.

Prace przy budowie alejek i naprawa uszkodzeń potrwają około dwóch tygodni.