Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczony kontrowersyjny pomnik w Rząbcu

/minos/, Tomasz Trepka, Rafał Banaszek
Ktoś zniszczył nocą z niedzieli na poniedziałek kontrowersyjny pomnik w miejscowości Rząbiec w powiecie włoszczowskim.

W początkach września 1944 roku w okolicach Rząbca doszło do starcia żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych z oddziałami Armii Ludowej oraz sowieckimi grupami dywersyjnymi. Pomnik, przed którym w ostatnią niedzielę odbywały się uroczystości opatrzony jest napisami budzącymi kontrowersje. „ W tych lasach 8 IX 1944 roku oddziały Armii Ludowej i partyzantów radzieckich zostały podstępnie napadnięte przez wysługujących się hitlerowskiemu okupantowi zbirów NSZ-kich Bohuna”.

- W niedzielę jak co roku przed pomnikiem odbywały się uroczystości, zaś w poniedziałek rano dostaliśmy sygnał, że nocą obelisk został uszkodzony. Ktoś pomazał go farbą i zniszczył jego metalowe elementy - informował młodszy aspirant Karol Bator, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.

O dewastacji pomnika za Rząbcem poinformował sołtysa wsi mieszkaniec, idący rano do pracy. - Byłem zaskoczony. Dzień wcześniej odbyły się tutaj uroczystości upamiętniające 72. rocznicę wydarzeń pod Rząbcem, w których sam brałem udział. Był konsul generalny Ambasady Federacji Rosyjskiej, attaché wojskowi, kombatanci. W sumie kilkadziesiąt osób. Odprawiono tutaj modlitwę w obrządku rzymskokatolickim i prawosławnym – opowiadał w poniedziałek sołtys Rząbca Marian Kościołek.

To on powiadomił o zniszczeniu pomnika policję, Urząd Gminy we Włoszczowie oraz Stowarzyszenie Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej. Na miejsce przybyli włoszczowscy funkcjonariusze oraz prokurator. Krzyż stojący przy kamiennym obelisku został wyrwany z betonu i leżał w lesie, wieńce i kwiaty były porozrzucane za ogrodzeniem, zniszczono też orzełka i próbowano wyrwać tablicę pamiątkową przytwierdzoną do kamienia. Na tablicy wymalowany został znak napis NSZ.

- Renowator pomnika zadeklarował, że go naprawi i przywróci wygląd do stanu sprzed dewastacji – twierdzi sołtys Kościołek. – To nie pierwsze takie zdarzenie. W ostatnich latach ktoś oblał farbą ten pomnik. Społeczeństwo nie jest przeciwne, że ten pomnik u nas stoi. Również właściciel działki nie ma nic przeciwko i pozwala na organizację uroczystości – dodaje sołtys Rząbca.

Przypomnijmy, że problemy z pomnikiem w Rząbcu trwają od pewnego czasu. W 2014 roku pojawił się nawet pomysł rozebrania monumentu. Postulowała o to między innymi Rada Pamięci Walk i Męczeństwa. Uzasadniono, że napis umieszczony na tablicy gloryfikuje komunistyczną Armię Ludową. Koncepcja usunięcia pomnika nie zyskała jednak aprobaty mieszkańców wsi. Raz do roku odbywają się tam uroczystości upamiętniające, jak głosi napis na tablicy, „podstępny napad dokonany przez wysługujących się hitlerowskiemu okupantowi zbirów NSZ-owskich Bohuna”. Inicjatorem powstania pomnika w Rząbcu był Zarząd Koła Miejsko-Gminnego Związku Bojowników o Wolność i Demokrację we Włoszczowie – jedynego aprobowanego przez komunistyczne władze w Polsce, stowarzyszenia kombatanckiego.

Gmina we Włoszczowie nie chce komentować, ani odnosić się do treści umieszczonych na pomniku znajdującym się na prywatnym terenie.

– Sprawa upamiętniania wydarzeń historycznych, w tym z okresu II wojny światowej, dedykacji na monumentach czy tablicach nie leży po stronie samorządu, który ten stan rzeczy zastał, a po stronie Instytutu Pamięci Narodowej oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, istotny jest tu także aspekt społeczny. Zgodnie z przyjętą przez Sejm uchwałą dekomunizacyjną decyzję o stwierdzeniu nieważności uchwały nadającej nazwę budowli, obiektowi lub urządzeniu użyteczności publicznej, jeśli nosiłby nazwę niezgodną z ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy – będzie podejmował wojewoda. Przed wydaniem takiej decyzji wojewoda zasięga opinii Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Dopiero po wypełnieniu tej procedury samorządy będą miały czas i wsparcie finansowe państwa na zmianę nazwy obiektu lub inne rozwiązania – zaznaczyła rzecznik prasowa gminy Włoszczowa, Iwona Boratyn.

Dodała także, że uroczystości w Rząbcu odbywają się inicjatywy mieszkańców wsi, a nie władz samorządowych. – Nie jesteśmy organizatorami obchodów w Rząbcu. Jest to prywatna inicjatywa, odbywająca się na prywatnym terenie. Gmina Włoszczowa nie bierze udziału ani w organizacji, ani nie uczestniczy w uroczystościach. Doszły już do nas głosy o zdewastowaniu tablicy – zakończyła rzecznik.

Nie był to jednak pierwszy incydent w Rząbcu, do podobnych dewastacji dochodziło już wcześniej.
" Upamiętnienie Armii Ludowej oraz „radzieckich partyzantów”, czyli grup dywersyjnych przerzuconych na ziemie polskie mających na celu sowietyzację kraju, budzi spore kontrowersje. Gwardia Ludowa, a następnie Armia Ludowa była zbrojnym ramieniem Polskiej Partii Robotniczej, która pozostawała całkowicie dyspozycyjna wobec Moskwy. Mimo propagandowych haseł, ukierunkowanych na wykreowanie komunistycznej partyzantki jako siły zbrojnej polskiego podziemia, do końca pozostała formacją realizującą priorytety sowieckiej racji stanu i narzędziem polityki Stalina wobec Polski" – czytamy na stronie Instytutu Pamięci Narodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie