Żniwa 2022 w Świętokrzyskiem
W połowie lipca kombajny wjechały pierwszy raz na pola w tym sezonie. Tradycyjnie pod hedery poszedł jęczmień ozimy. – U mnie, przy uprawie intensywnej, czyli z odpowiednimi dawkami nawozów i środków ochrony roślin, wymłóciłem siedem ton z hektara. Przy takich nakładach i dbałości o roślinę, powinno być około dwóch ton więcej. Przyczyną jest oczywiście susza, tygodniowe braki opadów wiosną – wyjaśnia Michał Matuszczyk, właściciel około 300 hektarów upraw w Modliszewicach w powiecie koneckim.
- U mnie plon to około osiem ton z hektara wymierny do ilości wody i nawożenia - mówi nam Michał Kuliński z Deszna w gminie Nagłowice, w powiecie jędrzejowskim. - Jednak to będą pierwsze żniwa, na które się nie cieszę.
Pszenica i rzepak w stanie zadowalającym
W zależności od regionu i jakości gleb, pod hedery w najbliższych dniach pójdzie pszenica bądź rzepak. – Słabsze rzepaki, wcześniejszych odmian już może w sobotę zaczną być koszone - mówi nam pan Grzegorz, rolnik z Lipnika w powiecie opatowskim. - Nie jest to dobry rok dla rzepaku, na glebach ciemnych klasy pierwszej, drugiej, nawet trzeciej sobie poradził, a na słabszych i górkach będzie mniejszy plon niż oczekiwany - wyjaśnia.
W ostatnim tygodniu lipca zacznie się koszenie pszenicy. – Na dziś stan kłosów jest zadowalający, ostatnie deszcze pomogły, choć i tak nie nadrobiły braków z wiosny, zbiory na pewno będą mniejsze – zaznacza Michał Matuszczyk. – Każdy rok ma to do siebie, że sprzyja którejś uprawie. W tym sezonie urodzaj jest na pszenżyto. Te uprawy wyglądają po prostu ładnie.
Ceny za zboża i za usługi
Stanisław Stanik, prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej zaznacza, że pomimo wiosennej suszy, plon będzie dobry. A najbardziej rolników martwią ceny, jakie otrzymają na skupach. - Czekamy na stawki proponowane przez Elewarru [w ramach skupu przez Państwo - red.]. Przy obecnych stawkach za nawozy, paliwo, energię, usługi koszenia, nie powinno być mniej niż 1700 za tonę pszenicy - wyjaśnia.
W tej chwili za koszenie kombajnem trzeba zapłacić około 500 złotych za hektar. To o 200 złotych więcej, niż było rok temu. Choć koszt usługi zależy też od modelu kombajnu i szerokości hederu - padały stawki nawet do 800 złotych za hektar. Z kolei za belowanie płaci się od 12 złotych w górę w zależności od średnicy beli.
Na dziś, 21 lipca, stawki w skupach za rzepak wynoszą od 2600 - 3200 za tonę, zaś pszenicy do około 1400 złotych za tonę.
Skup zboża przez Państwo
Jak informowaliśmy, kolejne szczegóły ogłoszonego w Rakowie w powiecie kieleckim w Świętokrzyskiem, skupu zbóż przez Państwo, podał podczas środowego briefingu prasowego wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. W siedzibie ministerstwa mówił też sytuacji na polskim rynku zbóż i imporcie z Ukrainy.
Zbiory wiśni bogate w owoce
Jednocześnie ze żniwami zbożowymi trwają zbiory wiśni. - Owoców jest bardzo dużo, jakość bardzo dobra. Zbieramy kombajnem i ręcznie - relacjonuje pan Paweł z Włostowa w gminie Lipnik, w powiecie opatowskim. Plantatorów zastanawia cena. - Teraz jest 2,10 złotego za kilo owoców rwanych do skrzynki. Za samo zrywanie płaci się złotówkę od kilograma. Czy taka cena się utrzyma? Czy podobna będzie stawka za "kombajnowane" owoce? - martwi się pan Grzegorz z gminy Lipnik.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?