Przed kilkoma miesiącami bliźniaczy budynek spłonął doszczętnie. Podobnie jak ten przeznaczony był do wyburzenia, ale nie zamieszkały. W środę strażacy, którzy przyjechali na Żelazną natrafili na siedzącego przed domem mężczyznę mającego objawy zaczadzenia i wyglądającego na pobitego. Wkrótce zajęła się nim załoga karetki reanimacyjnej. Ponoć był zameldowany w mieszkaniu w feralnej ruderze. Dzięki szybkiej akcji pożar udało się ugasić niemal w zarodku. Ucierpiało tylko mieszkanie zajmowane przez poszkodowanego mężczyznę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?