Żółte chryzantemy najlepiej się trzymają (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Edward Galus

Edward Galus

Urodził się w 1949 roku, w Wiewiórce koło Dębicy. Skończył Akademię Rolniczą w Lublinie, a potem studnia podyplomowe z genetyki i hodowli roślin na Akademii Rolniczej w Krakowie. W Rejonowym Przedsiębiorstwie Zieleni pracuje od 1985 roku. Ma żonę Irenę, która jest emerytką i dwie dorosłe córki.

* Moda wkradła się w każdy zakamarek naszego życia, także na cmentarze. Jakie chryzantemy są trendy w tym roku?

- W tym roku nie ma wyraźnej mody, tak jak kiedyś na kolorowe kule czy drobne kwiaty przypominające rumianki, otaczające całą doniczkę. Najlepiej sprzedają się odmiany o kwiatach średnich. One są praktyczne, łatwo je przetransportować, są wytrzymale i nie przewracają się na grobach pod wpływem podmuchu wiatru. Ale inne odmiany cieszą się niewiele mniejszym powodzeniem, więc można wysnuć wniosek, że każdy kupuje to, co mu się podoba i lubi.

* Do niedawna wśród chryzantem królował kolor żółty. Czy dalej tak jest?

- Kiedyś 80-90 procent tych kwiatów sprzedawaliśmy właśnie w kolorze żółtym, ale trudno się temu dziwić. Płatki tej barwy są najbardziej odporne na deszcz i mróz, a powstające plamy są mniej widoczne niż na białych czy różowych odmianach. Teraz sprzedajemy prawie tyle samo żółtych i białych kwiatów, a za nimi są odmiany fioletowe. Choć jest jedna odmiana różowa, nowość z ubiegłego roku, która w tym sezonie sprzedaje się rewelacyjnie. Ja osobiście także lubię żółte i rude kwiaty. One kojarzą się z kolorami jesieni.

* Jakie nowości mamy w tym roku wśród chryzantem i czy są one chętnie kupowane?

- Nowości są tylko uzupełnieniem starych odmian, bo najlepiej sprzedają się te sprawdzone, znane od lat. Na przykład wśród chryzantem o kwiatach średnich jest odmiana, która od trzydziestu lat nie może znaleźć następcy. Nowe nie są tak dobre. W tej grupie mamy nową odmianę o ciekawych kwiatach, oryginalnym kolorze i kształcie. Przypominają one dalie i są w kolorze cyklamenowym. Takiej żywej barwy wśród chryzantem jeszcze nie było. Mnie się podoba także nowa odmiana o rudych, drobnych kwiatach oraz taka dwukolorowa, brzegi płatków są kremowe, a środek seledynowy. Z nowościami różnie bywa, ale mam nadzieję, że te się przyjmą.