Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zosia Ściegienna z Łosienka opowiedziała nam o The Voice Kids. Wkrótce debiutancki singiel [WIDEO, ZDJĘCIA]

Anna Bilska
Anna Bilska
Zosia Ściegienna z Łosienka w gminie Piekoszów przeżyła wspaniałą przygodę w programie The Voice Kids. I choć talent show już się zakończył, młoda wokalistka wciąż występuje przed kamerami. Doskonale bawi się na planie "Ziarna", a wkrótce pokaże teledysk do piosenki, którą specjalnie dla niej napisała Marika.

Zosia uczy się w Szkole Podstawowej w Łosieniu w gminie Piekoszów. Od 8 roku życia uczęszcza do Młodzieżowego Domu Kultury w Kielcach, gdzie doskonali swój warsztat wokalny u Grażyny Budziasz. W The Voice Kids na antenie telewizyjnej "dwójki" zyskała sympatię telewidzów i trenerów. Najbardziej zżyła się z Cleo, która opiekowała się Zosią w programie.

Jak wyglądała praca z kamerami? Co najbardziej podobało się Zosi w programie? Jaka prywatnie jest Cleo? O tym, a także o odważnych muzycznych planach rozmawiamy z Zosią.

Anna Bilska, Echo Dnia: Jak z perspektywy czasu wspominasz swój udział w The Voice Kids? Co najbardziej zapamiętasz z tej przygody?

Zosia Ściegienna: The Voice Kids to spełnienie moich marzeń. Dzięki udziałowi w tym programie bardzo wiele się nauczyłam, poznałam wielu wspaniałych ludzi. Cała produkcja to przemili profesjonaliści, którzy podczas zdjęć bardzo mnie wspierali i trzymali za mnie kciuki. Podczas programu zawiązały się przyjaźnie, które trwają do dziś. A najbardziej zrobiło na mnie wrażenie studio, w którym było pełno reflektorów, świateł i neonów. Było też wielu kamerzystów i dźwiękowców, którzy pracowali nad tym programem. Dzięki zaproszeniu, które otrzymałam na nagrania otwarcia programu zwiedziłam całe studio i poznałam bliżej ludzi z produkcji, z którymi bardzo się zaprzyjaźniłam i utrzymuje kontakt do dziś.

Miałaś okazję poznać bliżej Cleo? Chyba jesteś jej wielką fanką? Wiem, że dałaś tak na imię swojemu chomikowi.

Tak. Bardzo lubię Cleo i miałam okazję dzięki programowi ją bliżej poznać. Jest bardzo ciepłą osobą oraz super trenerką. Bardzo lubię słuchać jej piosenek. I to właśnie z powodu sympatii do Cleo tak też nazwałam mojego chomika.

Czy Grażyna Budziasz, która uczy cię śpiewu w studio Ga-Ga śledziła Twoje losy w programie?

Pani Grażynka od początku bardzo mnie wspierała i to ona przygotowywała mnie muzycznie do programu. Udzielała mi wielu uwag, dzięki którym pewniej czułam się na scenie. Bardzo jej za wszystko dziękuję.

Jak czułaś się w telewizyjnym studio i przed tyloma kamerami? Udało się pokonać tremę?

W studio przed nagraniem czułam wielką tremę, bo chciałam wypaść jak najlepiej. Jednak po wyjściu na scenę poczułam się swobodniej i podczas wykonywania piosenki dałam z siebie wszystko. Program dał mi wiarę w siebie i teraz już nie tremuje się kamerami. Pewien realizator powiedział mi, że kamera mnie lubi, a więc ja mogę powiedzieć to samo – ja też już lubię kamery.

Oglądałaś odcinki ze swoim udziałem? Jak reagowałaś oglądając się w telewizji?

Tak. Oczywiście. Nie mogłam się doczekać emisji odcinka ze mną. Podczas nagrań wykonywałam wiele aktywności, ale tylko niektóre z nich zostały umieszczone w odcinku. Bardzo mi się podobało jak zostałam przedstawiona w telewizji. Tę edycję The Voice Kids oglądało się zupełnie inaczej niż poprzednie. Teraz już znam ten program od podszewki.

Udział w programie chyba trzeba traktować jako dobrą zabawę i przygodę, ale wiem, że uczysz się śpiewu oraz gry na pianinie u profesjonalnych nauczycieli. Czy myślisz o muzyce na poważnie? Chciałabyś w przyszłości zajmować się śpiewaniem zawodowo?

Program The Voice Kids to była dla mnie wspaniała przygoda. Zawsze chciałam w nim wystąpić. Marzę o tym, by zostać piosenkarką i dlatego cały czas uczę się śpiewu oraz dodatkowo gry na pianinie. Rodzice mówią mi, że aby spełnić te moje marzenia, to muszę dużo pracować. Dzięki nim miałam możliwość nagrania swojego debiutanckiego singla, który niebawem się ukaże. Nagrywając go, miałam możliwość zobaczenia, jak to wszystko wygląda od kuchni. To naprawdę ciężka praca, ale i wielka przyjemność. To jak ma wyglądać moja piosenka, w jakim stylu ma być, zależało ode mnie. Piosenkę napisała specjalnie dla mnie Marika a cała produkcja odbyła się dzięki Delphy Records w Warszawie. Piosenka jest energetyczna i mam nadzieje, że wam się spodoba. Utwór ten będzie o marzeniach, które trzeba starać się spełniać. O tym, że moje marzenia pomagają mi spełniać moi rodzice. To oni są teamem, który mnie wspiera we wszystkim, co robię. A tych marzeń mam wiele i wszystkiego chcę spróbować, aby wybrać to co będzie dla mnie najlepsze.

Trzymam kciuki! I czekam na singiel.

Zobacz także:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie