Z prośbą o informacje dotyczące składowiska chemicznych odpadów w Stąporkowie wystąpiliśmy do Starostwa Powiatowego w Końskich. Okazuje się, że starostwo wydało niegdyś zgodę na składowanie w tym miejscu odpadów, ale nie było mowy o niebezpiecznych substancjach chemicznych. Poniżej publikujemy informacje, które przekazało nam Starostwo Powiatowe w Końskich:
-W 2017 roku Firma z siedzibą w Bytomiu (później w Katowicach) zwróciła się o udzielenie zezwolenia na zbieranie odpadów w jednej z hal magazynowych w Stąporkowie.
- zezwolenie udzielone przez Starostę Koneckiego w 2017 roku obejmowało prawo do zbierania wyłącznie odpadów innych niż niebezpieczne i gromadzonych wyłącznie w zamkniętej hali.
- Hale na ten cel zostały przez Spółkę wydzierżawione od właściciela nieruchomości na podstawie umowy dzierżawy.
- Spółka posiadała zgodę właściciela nieruchomości również na zbieranie odpadów innych niż niebezpieczne.
- Odpady inne niż określone w decyzji Starosty Koneckiego znalazły się w tym miejscu bezprawnie.
-Wobec stwierdzenia naruszenia warunków zezwolenia, zostało ono cofnięte i jednocześnie zobowiązano Firmę do usunięcia odpadów zgromadzonych w hali magazynowej poprzez ich przekazanie podmiotom posiadającym stosowne zezwolenia.
- Firma nie wywiązała się z wyżej wymienionego obowiązku
-Tutejszy organ prowadzi postępowanie egzekucyjne mające na celu przymuszenie Spółki do uprzątnięcia zgromadzonych odpadów.
- Kontrole Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wykazały zgromadzenie odpadów, na których zbieranie firma nie posiadała zezwolenia, w tym odpadów niebezpiecznych.
- Szacunkowy koszt utylizacji zgromadzonych odpadów przekracza kwotę 10 000 000 złotych.
- Starostwo Powiatowe w Końskich podejmowało i podejmuje wszelkie działania mające na celu likwidację stanu zagrożenia jaki stwarzają zgromadzone odpady.
Burmistrz apeluje o realne i szybkie działania
To, że w Stąporkowie może dojść do ekologicznej katastrofy wielokrotnie mówiła burmistrz Dorota Łukomska. Po tym, co wydarzyło się w Nowinach kolejny raz zwróciła się do starosty o podjęcie szybkich i realnych działań zmierzających do uprzątnięcia terenu.
- Z informacji przesłanych przez Świętokrzyski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wynika, że zgromadzone w hali odpady są bardzo niebezpieczne, silnie żrące, utleniające się i rakotwórcze. Przed halą znajduje się cysterna z substancją, która nie została zidentyfikowana. Pomimo naszych interwencji w tej sprawie do dnia dzisiejszego odpady nadal pozostają w hali stwarzając ogromne niebezpieczeństwo - wyjaśnia pani burmistrz i apeluje do władz powiatu: Prosimy o usunięcie przedmiotowych odpadów z trenu gminy Stąporków. Wnoszę o realne i natychmiastowego zajęcie się problemem, doprowadzeniem do pilnego usunięcia odpadów oraz wydaniem oświadczenia w przedmiotowej sprawie, z którym będą mogli się zapoznać mieszkańcy mojej gminy. Szanowny Panie Starosto, zarówno ja jak i mieszkańcy boimy się mieszkać przy tykającej ekologicznej bombie - zaznacza Dorota Łukomska.
44feb211-ab8c-29a7-cdff-b6573d0efb4b,0676414b-4b17-6bd3-7633-1dc26d8bf73f
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?