Po godzinie 21 w piątek na stację paliw w Krasocinie w powiecie włoszczowskim podjechał fiat seicento.
- Kierowca zatankował niecałe 30 litrów paliwa, za które powinien zapłacić około 130 złotych. Nie poszedł jednak do kasy. Wsiadł do samochodu, wycofał i odjechał - opowiada młodszy aspirant Karol Bator, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
Zaalarmowani policjanci zaczęli poszukiwania i fiata odpowiadającego opisowi zatrzymali w gminie Łopuszno w powiecie kieleckim.
- Autem jechał 18-latek nie mający uprawnień do kierowania. Ponieważ mężczyzna nie ma stałego adresu, został zatrzymany i rozliczony w trybie przyspieszonym. Sąd skazał go na tysiąc złotych grzywny i roczny zakaz kierowania. Nastolatek ma także obowiązek pokryć wyrządzoną szkodę - uzupełnia Karol Bator z włoszczowskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?