Zuchy i harcerze z powiatu staszowskiego odebrali na Słowacji Betlejemskie Światło Pokoju (ZDJĘCIA)

Jednym z kluczowych wydarzeń Związku Harcerstwa Polskiego jest przyjęcie symbolu pojednania – Betlejemskiego Światła Pokoju. 9 grudnia, po raz dwudziesty szósty, płomień rozpalony został od ognia w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Następnie, niesiony rękoma skautów, przybył do Wiednia stolicy Austrii, a stamtąd na Słowację. Kolejnego dnia, po słowackiej stronie Tatr – harcerze ze Związku Harcerstwa Polskiego odebrali Światełko od skautów słowackich. W niedzielę, 11 grudnia w kościele Świętego Józefa w Svicie nad Popradem czekało na Światło ponad 1 650 harcerek i harcerzy, którzy zaraz po ceremonii przekazania zawieźli go w rodzinne strony. W ten sposób Betlejemskie Światło Pokoju rozpoczęło swoją drogę, by znaleźć się na wigilijnych stołach tych, którzy chcą przyjąć je do swoich domów. Na Słowacji byli też harcerze ze Staszowa.

Zuchy, harcerze i instruktorzy ze Staszowa przywożą Światełko po raz szesnasty. W tym roku nasz hufiec reprezentowały zuchy ze Szkoły Podstawowej numer 1 i Szkoły Podstawowej numer 3 w Staszowie, harcerze z Bogorii i Ruszczy, w sumie około 140 osób. W drodze po Światełko w Krakowie zuchy brały udział w warsztatach i zwiedzały Muzeum Inżynierii Miejskiej, a następnie Sanktuarium w Łagiewnikach. W sobotę był kulig, a po południu zuchy, wykonały swoje ozdoby na choinkę biorąc udział w warsztatach metodycznych oraz były w kinie. Harcerze uczestniczyli w grze miejskiej a wieczorem mogli wziąć udział w koncercie zespołu „Cisza Jak Ta”. W niedzielę, 11 grudnia po odebraniu Światła na uroczystej mszy przywiezione zostało do rodzinnych miejscowości uczestników.

W najbliższą niedzielę Światło przekazane zostanie w kościołach dla mieszkańców Staszowa i okolic.

Betlejemskie Światło Pokoju zorganizowano po raz pierwszy w 1986 roku w Linz, w Austrii, jako część bożonarodzeniowych działań charytatywnych.

Historia zaczyna się w Betlejem, które przez lata było w centrum napięć politycznych, konfliktów zbrojnych oraz ataków terrorystycznych. Właśnie tam ponad dwa tysiące lat temu narodził się Jezus Chrystus. W Grocie Narodzenia Pańskiego płonie wieczny ogień. Od niego co roku odpala się jedną malutką świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie przez kraje i kontynenty obiega świat. Sam moment odpalania Światła w Betlejem jest wyjątkowy. Dla tej idei ludzie potrafią na chwilę zatrzymać się, powstrzymać złość i gniew. W 29-letniej historii Betlejemskiego Światła Pokoju, w zmieniających się warunkach politycznych, nigdy nie zdarzyło się, by Ono nie wyruszyło w swoją drogę. To czyni z Niego znak pokoju, świadectwo wzajemnego zrozumienia i symbol pojednania między narodami. Takim darem skauci z całej Europy, a wśród nich harcerki i harcerze ZHP pragną podzielić się ze wszystkimi. Niosąc lampiony ze Światłem do kościołów, szkół, szpitali, urzędów i domów, dzielą się radosną nowiną i krzewią największe uniwersalne wartości braterstwa i pokoju.

Związek Harcerstwa Polskiego przekazuje Betlejemskie Światło Pokoju od 1991 roku Tradycją stało się, że ZHP otrzymuje Światło od słowackich skautów. Przekazanie odbywa się naprzemiennie raz na Słowacji, raz w Polsce. W tym roku przypadła kolej na Słowaków.
Polska jest jednym z ogniw betlejemskiej sztafety. Harcerki i harcerze przekazują Światło dalej na wschód: do Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi, na zachód do Niemiec, a także na północ do Danii.