Zuzanna Kula z Tęczy-Społem Kielce pobiła kolejne rekordy świata! Mamy medale mistrzostw świata. Zobacz zdjęcia

Już pierwszego dnia startów, podczas odbywających się w Stambule w Turcji Mistrzostw Świata Juniorek w Trójboju Siłowym, padł szereg rekordów Polski juniorek do lat 16. Zaledwie 14-letnia Zuzanna Znojek, prywatnie córka trenera Arkadiusza Znojka, zawodniczka Klubu Sportowego "Tęcza-Społem" w Kielcach, najmłodsza uczestniczka reprezentacji Polski jaka kiedykolwiek wystąpiła na zawodach międzynarodowych, a zarazem najmłodsza zawodniczka tych zawodów, w znakomitym starcie poprawiła rekordy Polski juniorek do lat 16. W przysiadzie ustanowiła dwa rekordy: 70 kilogramów i 77,5 kilogramów (17,5 kilogramów więcej od starego rekordu!), w wyciskaniu 40 kilogramów i 42,5 kilogramów, w martwym ciągu 80 kilogramów, a w całym trójboju 190 kilogramów i 200 kilogramów - o 35 więcej od poprzedniego rekordu. Rekordy z wyciskania liczą się również jako rekordy uzyskane na zawodach wyciskania leżąc, czyli dwa nowe rekordy 40 kilogramów i 42,5 kilogramów. Wynik 200 kilogramów dał brązowy medal w kategorii do 43 kilogramów juniorek do lat 18, co jest znakomitym osiągnięciem w gronie starszych o 4 lata zawodniczek. Agresywne podejście do podnoszenia ciężarów, a szczególnie bardzo szybko wykonywane przysiady, znalazły uznanie nie tylko wśród sędziów, ale i wśród innych zawodniczek.

Silna kielczanka po starcie powiedziała: - Ten start był dla mnie bardzo ważny, bo od roku trenuję bardzo amatorsko trójbój, co już staje się tradycją rodzinną, jestem mistrzynią Polski, a chciałam się sprawdzić z zawodniczkami innych narodowości. W nadchodzącym roku ograniczę treningi, bo przede mną stoi innego rodzaju wyzwanie - walka o dobre punkty na... egzaminie ósmoklasisty w tym roku szkolnym.

Za miesiąc Zuzanna Znojek wystartuje na prestiżowych zawodach Arnold Sports Festival w brytyjskim Birmingham, gdzie zamierza poprawić kolejne rekordy Polski juniorek do lat 16 i 18.

Medalowy występ Zuzanny Znojek zapoczątkował udaną passę naszych trójboistek.

Start kolejnej Zuzanny, Zuzanny Kuli, w kategorii 52 kilogramów juniorek do lat 23 rozpoczął się od razu od mocnego uderzenia rekordem świata juniorek w przysiadach - po zaliczeniu formalnego 195 kilogramów, drugim podejściem na 202,5 kilograma podniosła o 2,5 rekord świata ustanowiony przez nią samą w lipcu w amerykańskim Birmingham na Igrzyskach Sportów Nieolimpijskich.

W trzecim podejściu bardzo lekko zaliczyła niesamowite 205 kilogramów. Zawodniczka ważyła niespełna 52 kilogramów, czyli podniosła ciężar o niemal czterokrotnie większy od jej ciężaru ciała!

W wyciskaniu "Mocarna Zuzka" również ustanowiła rekord, tym razem Europy, za to podwójny, bo liczony w trójboju siłowym i oddzielnych zawodach wyciskania leżąc - 132,5 kilogramów. W martwym ciągu powtórzyła ciężar z Birmingham - 167,5 kilogramów. Rekordy w bojach złożyły się na dwa rekordy świata juniorek w całym trójboju - 500 i 505 kilogramów. Tak duży wynik dał 102,98 punktów i przyniósł drugie miejsce w klasyfikacji open.

Zuzanna Kula powiedziała po starcie: - Bardzo się cieszę z tych rekordów, bo ostatni rok jestem juniorką. Mam jeszcze szansę poprawić rekordy na Arnold Sports Festival w Wielkiej Brytanii za trzy tygodnie. Liczyłam również na wysokie miejsce w klasyfikacji open - to taka wisienka na torcie tego startu. W przyszłym roku w gronie seniorek również będę walczyła o pierwszą trójkę w klasyfikacji open i na pewno nie odpuszczę poprawienia kolejnych rekordów Europy i świata, tym razem już wyłącznie seniorskich.

Trzecia nasza zawodniczka, tym razem z najcięższej kategorii wagowej, +84, Karolina Kołata, również udanie powalczyła mimo kontuzji mięśni tylnej strony uda. Zaliczyła tylko 100 kilogramów w przysiadzie, aby zostać klasyfikowaną w konkursie, ale już w wyciskaniu leżąc pokazała prawdziwe mistrzostwo zaliczając 160 kilogramów. W martwym ciągu zaliczyła ten sam ciężar i finalnie uzyskała 420 kilogramów w trójboju siłowym, co dało brązowy medal.

Zawodniczka skomentowała swój start: - Ostatni start w juniorkach nie przyniósł mi satysfakcji. Liczyłam na dużo wyższy wynik i walkę o złoty medal. Cieszę się, że jednak zaliczyłam przysiady i mimo odniesionej kontuzji mam medal. Teraz będzie czas na regenerację, bo bolały mnie również tricepsy, przez co wyciskanie było bardzo trudne do wykonania. Jednak wyciskania nie odpuszczam i na Arnolda szykuję się do poprawienia ciężaru, jakiego żadna polska zawodniczka jeszcze nie wycisnęła - 170 kilogramów"

Start zawodników Klubu Sportowego „Tęczy-Społem” doszedł do skutku dzięki pomocy finansowej Wydziału Sportu Urzędu Miasta Kielce oraz kieleckiego PSS Społem, za co serdecznie dziękujemy.

Zobaczcie zdjęcia z zawodów