Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żywe szopki w powiecie kieleckim zapraszają!

Agata KOWALCZYK [email protected] Lidia CICHOCKA [email protected]
Do odwiedzenia żywej szopki zaprasza ojciec Adam Sroka, proboszcz parafii świętego Franciszka z Asyżu w Kielcach.
Do odwiedzenia żywej szopki zaprasza ojciec Adam Sroka, proboszcz parafii świętego Franciszka z Asyżu w Kielcach. Łukasz Zarzycki
Żywe szopki zawsze są atrakcją dla najmłodszych, ale dorośli też je chętnie odwiedzają - jak co roku zapraszamy do Kielc i Chęcin. Tradycyjną szopkę przygotowano na Świętym Krzyżu.

W Kielcach i Chęcinach żywe szopki przygotowywane z okazji Bożego Narodzenia są już tradycją. Na Świętym Krzyżu zakonnicy szopkę przygotowali wspólnie z Kieleckim Centrum Kultury, a świętowanie rozpocznie się tam w Wigilię tuż przed północą jasełkami.

W KIELCACH ZWIERZĘTA CZEKAJĄ NA PRZEPROWADZĘ

Lamy, koń, osiołek, owce, czy gęsi zamieszkają w żywej szopce przy parafii świętego Franciszka z Asyżu przy ulicy Warszawskiej w Kielcach. Będzie można je zobaczyć po raz pierwszy po pasterce.

- Stajenki dla zwierząt są gotowe. Jest ich dwadzieścia - informuje Władysław Burzawa, organizator żywej szopki. - W boksach zamieszka około 80 zwierząt, większość znana z ubiegłych lat, a po raz pierwszy będzie duży koń i owce. Niestety zabraknie kózek z czterema rogami, bo zostały sprzedane. Nie będzie także wielbłąda Ludwika. Jego transport jest bardzo drogi, kosztuje 500 złotych w jedna stronę. Poza tym zwierzę bardzo źle go znosi, jak również pobyt w szopce, bardzo się denerwuje.
Oczywiście w głównej stajence zamieszka święta rodzina z Jezuskiem poświęconym, jak co roku przez papieża Benedykta XVI.

Zwierzęta zostaną przywiezione w wigilię i będzie można je oglądać do 30 grudnia. Na sylwestra wrócą do domu.

W czasie szopki będą, jak co roku zbierane grosiki. - Pieniądze przekażemy do Kamerunu dla Gabrieli, którą mamy pod opieką. Kilka lat temu za grosiki z szopki udało się wykonać operacje nóg u dziewczynki a teraz potrzeba 280 euro na nowe protezy, ze starych dziecko wyrosło. Jeśli uzbieramy większą kwotę, to przekażemy ją siostrom zakonnym prowadzącym misje katolicką w Kamerunie - wyjaśnia.
W czasie tej szopki po raz pierwszy będą zbierane książki dla dzieci i dorosłych, które zostaną przekazane Polakom mieszkającym na Ukrainie, w Rosji czy na Litwie.

W CHĘCINACH TUŻ PRZED PÓŁNOCĄ

Jak co roku na dziedzińcu klasztoru franciszkanów stanie żywa szopka.
- Szopka będzie skromna, z nieokorowanego drewna, w niej figurki świętej rodziny - mówi ojciec Paweł Chmura. - Zwierząt w tym roku będzie więcej. Mieszkańcy naszej gminy pan Majewski i Szczepanik wypożyczą ozdobne ptaki: kury, pawia złocistego, kaczki, gęsi, będzie też królik, osioł, owieczka.
Świętowanie rozpocznie się 24 grudnia godzinę przed północą wspólnym kolędowaniem przy szopce. - Przed północą procesją niosąc Jezusa przejdziemy do kościoła na uroczystą pasterkę - mówi zakonnik. Tradycyjnie po mszy będą życzenia i łamanie się opłatkiem.

Pierwszego dnia świąt franciszkanie zapraszają na jasełka przygotowane w tym roku przez młodzież z ośrodka San Damiano. - Zapraszamy między 15 a 19 na jasełka i wspólne kolędowanie - mówi ojciec. - Będzie wiele konkursów dla dzieci, przygotowaliśmy wiele nagród do wygrania.
Drugiego dnia zakonnicy jada do Krakowa by wziąć udział w szopce krakowskiej na ulicy Franciszkańskiej.

SPIESZMY NA ŚWIĘTY KRZYŻ

W kościele na Świętym Krzyżu szopkę budowali wspólnie zakonnicy oraz ekipa Kieleckiego Centrum Kultury. - Tegoroczna szopka jest pozbawiona świeckich elementów, bardzo skromna, taka wracająca do korzeni - wyjaśnia ojciec Darek. - To nasz protest przeciwko komercjalizacji świąt.

W szopie jest tylko święta rodzina, królowie, pasterze i zwierzęta. Mówiąc o wigilii zakonnik przypomina, iż najważniejsza jest wspólna modlitwa. - Od niej i odczytania fragmentu ewangelii zaczynamy wieczerzę, także my w klasztorze.

24 grudnia o godzinie 23 w kościele rozpoczną się jasełka. Przygotowali je nowicjusze, którzy wspólnie z zakonnikami zadbali także o odpowiedni wystrój świątyni. Udekorowano ją pięknymi jodłami podarowanymi przez Nadleśnictwo Łagów. - Ozdobą będą też 90 metrowe girlandy zwisające z powały - dodaje ojciec Dariusz. O przyozdobienie drzewek zadbała plastyczka ze Staszowa Lucyna Gozdek. Dzięki jej ofiarności będzie można podziwiać ręcznie malowane cudeńka.

Po jasełkach o godz. 24 odbędzie się tradycyjna pasterka. W ubiegłym roku uczestniczyło w niej około 1500 osób.

Zakonnicy zapraszają na wspólne kolędowanie - każdego dnia świąt po sumie. - Spotykamy się przy żłóbku z dziećmi i wspólnie radujemy się z narodzin Pana - mówi ojciec Dariusz przypominając, że na pasterkę jak i na msze można wjechać samochodem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie