Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szanghaj, Taizhou, Pekin - misja gospodarcza Kielc w Chinach!

Jarosław PANEK, [email protected]
Prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych z Kielc, Krzysztof Solecki podczas rozmów z potencjalymi partnerami
Prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych z Kielc, Krzysztof Solecki podczas rozmów z potencjalymi partnerami
Prezentacje, seminaria, kolacje z szefami izb gospodarczych i zapowiedzi wizyt w Kielcach. Kiedy zobaczymy pierwsze efekty niedawnej misji gospodarczej do Chin? Jak wyglądały kieleckie seminaria od kuchni. OTo obszerna relacja z tego wyjazdu (zobacz zdjęcia)

 Targi Kielce, kieleckie lotnisko oraz Kielecki Park Technologiczny cieszyły się największym zainteresowaniem wśród chińskich biznesmenów, którzy przybywali na spotkania z kielecką misją gospodarczą w Chinach.

To był czasami wręcz morderczy maraton spotkań i biznesowych wizyt. Kielecka delegacja jeszcze rano prowadziła na przykład kilkugodzinne prezentacje w Szanghaju, potem szybki obiad, przejazd prawie pięć godzin autokarem i jeszcze wieczorne spotkanie z władzami miasta Taizhou. A rano kolejne spotkania z chińskimi przedsiębiorcami. Tak wyglądał praktycznie każdy dzień kieleckiej misji gospodarczej w Chinach, jaka odbyła się równolegle z kieleckim tygodniem na Światowej Wystawie EXPO w Chinach.

Debiut w Szanghaju

Pierwsze spotkanie prezydent Kielc Wojciech Lubawski, wiceprezydent Kielc Czesław Gruszewski, sekretarz miasta Janusz Koza oraz prezesi spółek komunalnych i rektorzy publicznych uczelni mieli w Szanghaju. Przyszło na nie kilkadziesiąt osób.

Zobacz zdjęcia z polskiego pawilonu na EXPO w Szanghaju

- Z mojego punktu widzenia to ważni goście. Pojawili się tu bowiem przedstawiciele chińskich izb gospodarczych i organizacji, które refundują firmom z Państwa Środka udział w europejskich targach. Gdyby nasz ośrodek został wpisany na taką listę, mielibyśmy dużo więcej wystawców z Chin. I wszystko na to wskazuje. Kilku szefów takich izb zaprosimy do Kielc, żeby obejrzeli nasze targi. Tego typu kontakty mogą być przełomem dla naszego ośrodka - mówił już po tym spotkaniu prezes Targów Kielce, Andrzej Mochoń, który zwrócił uwagę chińskich biznesmenów na dobra kondycją polskiej gospodarki, pokazująca dane i wykresy.

Biznesmeni z Szanghaju potraktowali to spotkanie bardzo poważnie, zwłaszcza, że przybył na nie także pierwszy radca Wydziału Promocji, Handlu i Inwestycji Konsulatu generalnego RP w Szanghaju Andrzej Pieczonka, co uwiarygodniło ofertę Kielc.

Na każdym ze spotkań Kielce rozpoczynały swoją prezentacje od filmu promocyjnego po chińsku. A potem były kolejne projekcje. Gościom z Chin podobała się zawsze oferta Kieleckiego Parku Technologicznego. Jego przyszła architektura i funkcje rozpalały ich wyobraźnię.

Chińska strefa w Kielcach

- To może być park technologiczny pełen chińskich firm – zachęcał dyrektor Kieleckiego Inkubatora Technologicznego, Szymon Mazurkiewicz, pokazując przyszłe hale produkcyjne i pomieszczenia biurowe, jakie właśnie zaczyna budować kielecki Dorbud.

Jedna z firm zainteresowała się również możliwością inwestycji w parkingi miejskie.

- Bardzo spodobał im się nasz parking przed Urzędem Miasta. Pytali, czy jest możliwe, aby budować u nas parking z własnych pieniędzy jako inwestor, a potem zarabiać na jego eksploatacji – relacjonował nam po swojej prezentacji i rozmowach bezpośrednich prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych z Kielc, Krzysztof Solecki.

Trzeciego dnia wizyty w Chinach kielecka delegacja dotarła co miasta Taizhou. Choć osobom spoza Chin nazwa ta nic praktycznie nie mówi, jest to jedna ze stolic chińskiego przemysłu. To potężny producent butów, mebli oraz aut, których z tutejszej fabryki wyjeżdża 200 tysięcy rocznie. Na kielecką delegację czekał tu sekretarz miasta Xue Shaoxian wraz z grupa tutejszych miejskich urzędników, którzy na cześć gości z Kielc wydali uroczystą kolację. Drugiego dnia znów była kolacja, ale z już z chińskimi przedsiębiorcami i wygląda na to, że niektórzy z nich odwiedzą nasze miasto w tym Targi Kielce.

Rekordowy Pekin

Ostatnia prezentacja Kielc, jaka odbyła się w Pekinie zgromadziła najwięcej uczestników, bo grubo ponad setkę. Trzeba było dostawiać krzesła, zaś po części oficjalnej rozpoczęły się dziesiątki spotkań w cztery oczy. Chińscy przedsiębiorcy dosłownie nie chcieli wypuścić polskich gości. Rozmawiali z prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Janem Wilczyńskim o możliwości wspólnej inwestycji w produkcję energii elektrycznej.

Prezesa Spółki Yu Long Construction, Michała Chwalińskiego pytali jak funkcjonuje kielecko – chińskie przedsięwzięcie deweloperskie. Prezesa Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni, Michała Miszczyka dopytywali o możliwość poszerzenia kooperacji dotyczącej produkcji maszyn do utrzymywania zieleni.

Sporo pytań padło także o możliwości płatnego studiowania na kieleckich uczelniach. Tu w rolę reprezentanta kieleckiej nauki wszedł rektor Politechniki Świętokrzyskiej, Stanisław Adamczak, który musiał zastąpić swą świetną koleżankę z uniwersytetu Reginę Renz, jaka tuż po wygłoszeniu swojej prezentacji musiała szybko udać się na inne spotkanie w Chińskiej Akademii Nauk.

A może lotnisko?

Dużym zainteresowaniem cieszyła się także oferta inwestycyjna kieleckiego lotniska, zaprezentowana przez prezesa spółki lotniczej Ryszarda Mućka. Przedsiębiorcy pytali wprost, czy bardziej potrzeba nam gotówki na budowę, czy może już klientów po uruchomieniu lotniska. O możliwie najprostszych procedurach i przyjaznym traktowaniu chińskich biznesmenów w Kielcach zapewniał na wszystkich spotkaniach dyrektor Wydziału Projektów Strukturalnych i Strategii Miasta, Mieczysław Pastuszko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia