Salon powoli wypełniał się klientami aż po brzegi, kolejka była bardzo długa, sięgała poziomu Praktikera. Wiele osób liczyło na duże promocje. - Mamy zamiar kupić piłkę i hulajnogę - powiedział pan Mirosław, który przyszedł z synem.
Szturm na Decathlon w Kielcach. Klienci czekali od wczesnego ranka
Dawid Łukasik, MSRozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
kolega z Go-Sportu? ;)
jeżeli przykładowy Decathlon jest wielkości 2000-3000m2 to jego asortyment zamyka się w większośći na produktach z tzw gamy 1, rzadko kiedy 2 i w wyjątkowych przypadkach (zależy od działu) z gamy 3. Struktura Decathlonów jest na całym świecie taka sama i nie ma znaczenia czy to Kielce, Warszawa czy Paryż - wielkość sklepu determinuje która gama produktów do niego trafi. Oczywiście jeśli w danym mieście piłka reczna nie istnieje nie trafi tam na półki super asortyment tego sportu. A jeśli ręczna króluje można spodziewać się całekiem sporego wyboru (przede wszystkim jeśli ludzie grają a nie tylko kibicują).
A wielkość sklepu (jeśli Decathlon stawia swój budynek) to wypadkowa lokalizacji, zamożności mieszkańców, lokalnej konkurencji czy preferencji sportowych mieszkańców. To wszystko składa się na to co znajdziecie w środku. Nie wiem jak jest z Decathlonem w CK, nie byłem, ale wygląda, że u nas powstał typowy sklep gamy 1, bo i na więcej nie ma potrzeby. Sklep z gamą głownie 2-3, potrzebuje dwa razy więcej miejsca (bo to setki nowych produktów które trzeba pomieścić), to bardzo duże koszty utrzymania od pracowników, przez rachunki i podatki. Za duże ryzyko, że okaże się za duży na Kielce. Większość Decathlonów na świecie to teraz takie jak ten w Kielcach. Mało kiedy stawia się "duże" na 4000m2 lub prawdziwe giganty na ponad 8000m2.
Dla mnie najciekawszą informacją było to, co zamierzał pan Mirosław kupić - już od dawna się zastanawiałem, co też będzie chciał nabyć i proszę, w końcu wiem...
go sport w echu to dno!
Ale jak tam jest jeszcze gożej to strach do Reala jeździć!!!
to ta sama okolica!!!
Ludzie, czym wy się ekscytujecie? Marka w polsce od 2001 roku, sklep w Kielcach po 13 latach, naprawde wydarzenie roku. Dzięki nim w niedalekiej przyszłości sklepy lokalnych przedsiębiorcow do likwidacji jest sie z czego cieszyć ...
To taka krypto reklama, sklep szału nie robi, ale za reklamę ktoś zapłacil. Swoją drogą, ludzie to idioci, w kolejce czekać do Decathlonu :D
Lepsze to niz bazarki na ktorych sie wychowales....
Dokladnie, kogo nie stac mieszka w miescie !!!!
Zapomniales/as dodac TK
Ja byłam po godzinie 17 i czekalam okolo godziny w kolejce, ktora z minuty na minute stawala sie coraz wieksza , jednak bylo mnostwo ludzi....
haha, kwintesencja tego co sie dzieje przy kazdym otwarciu marketu dla kielcokow, zgadzam sie w 100 %, wies wies i jeszcze raz wies, a asortyment w takiej malej hali nie mogl byc duzy-po raz kolejny kielce udowodnily, ze sa zasciankiem i zawsze tak beda traktowane
Zgadza sie, acykolwiek w cywartki tez bywa niewesolo.
nie widziała d*pa słońca
byłem ale o godz 17 i powiem ze szału nie ma,nic nie kupiłem bo nic ciekawego nie było,lepszy go sport ładnie na półki powykładane a tutaj ani cen dobrych i nawet nie ma ich napisanych,jednym słowem wielkie G
mamo kup mi pletwy