Taksówkarze idą na wojnę z Targami Kielce. Zapowiadają blokadę

Ogromne oburzenie wśród części kieleckich taksówkarzy wywołała decyzja Targów Kielce, zgodnie z którą przed głównym wejściem do terminalu mogą oczekiwać na klientów tylko taksówkarze trzech korporacji. Problem jeszcze bardziej zaognił fakt, że taksówkarze  dowiedzieli się, iż namalowane przez pracowników Targów miejsca postojowe wykonane zostały w pasie drogowym, a nie tak jak zapewniała nas ostatnio dyrektor Targów Bożena Hetman, na terenie ośrodka.

„To dyskryminacja!”
–  Przecież to normalne, że klient podejdzie do taksówkarza, który czeka przy samych Targach, a nie kilkaset metrów dalej. Nam chodzi o zwykłą sprawiedliwość – mówi oburzony taksówkarz Sławomir Zioło.
– Chcemy być traktowani na równych warunkach, a nie żeby wyganiali nas stąd jak psów  - dodaje Przemysław Zyzik i wyjaśnia, że ochroniarze Targów wielokrotnie to robili, a ostatnio interweniować musiała nawet policja.
Oburzony wydzielaniem konkretnych miejsc dla taksówkarzy jest także Jarosław Skorek. – Przecież Targi nie są prywatną własnością. Niech prezes ogłosi przetarg i wybierze te firmy, które zapłacą największą cenę za postój, bo przydzielanie miejsc dla „swoich” chyba nie jest zbyt uczciwe – mówi.

Okazuje się, że Targi Kielce wyznaczyły miejsca postojowe dla trzech korporacji taksówkarzy na terenie pasa drogowego. (fot. Dawid Łukasik)

Taksówkarze mieli rację
Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, przyznaje, że okazało się, iż miejsce, na którym namalowano koperty postojowe znajduje się w pasie drogowym, dlatego wysłano do Targów Kielce pismo o konieczności ich usunięcia.  Otrzymanie takiej informacji potwierdza prezes zarządu Targów Kielce Andrzej Mochoń, który wystosował do nas taką odpowiedź: „Od wielu lat współpracujemy z trzema korporacjami taksówkowymi. Podpisaliśmy z nimi umowy wybierając najkorzystniejsze oferty z punktu widzenia interesów naszych wystawców.  Podobne rozwiązania stosuje się nie tylko w ośrodkach targowych na świecie, ale i na lotniskach i nie jest to niczym nowym ani dziwnym. Celem tych umów jest spełnienie oczekiwań naszych wystawców i nienarażanie ich na bycie świadkiem konfliktów pomiędzy osobami świadczącymi usługi taksówkowe. Trudno nie przyznać, że często mało cywilizowane zachowania, awantury i kłótnie kierowców taksówek to nie najlepsza wizytówka na międzynarodowej arenie. Uprzejmość, stałe ceny, zadbane samochody - to gwarantują nam zapisy umów i z tego przez wszystkie lata wywiązują się korporacje, które z nami współpracują. Ich usługi są wystarczające dla naszych gości. Dla korporacji, współpracujących z Targami przygotowaliśmy miejsca postojowe na naszym terenie, choć jak się okazuje wykroczyliśmy nieznacznie (50 centymetrów) poza jego granice. Dlatego zmienimy to niezwłocznie i dziękujemy za zwrócenie nam uwagi”.

Zablokują Targi
Taksówkarze żądają jednak usunięcia takich miejsc, a nie ich przesunięcia. Zapowiadają, że jeżeli w ich sprawie nie zostaną podjęte działania to posuną się do bardziej radykalnych kroków. - Zbliżają się Targi Autostrada to przyjedziemy trzydziestoma samochodami i zablokujemy wjazd. Dopiero będzie wstyd na cały świat - mówią.