MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Zadyma" ugaszona wodą

dj
Gdy boiskowy zegar, nawiasem mówiąc antyk z lat 60-tych, wskazywał 70 minutę gry, kibice przestali interesować się wydarzeniami na boisku. Ich uwagę skupili pseudokibice GKS Katowice, którzy postanowili zaatakować grupę sympatyków Pogoni.

Około 30 fanów portowej jedenastki dotarło na stadion przy ul. Bukowej z dużym opóźnieniem. - Zawiodło połączenie pociągów. Jeden pociąg się spóźnił, nie zdążyliśmy na drugi i na stadion dotarliśmy dopiero w drugiej połowie - wyjaśniał jeden z kibiców Pogoni.
Gdy grupa ze Szczecina dotarła pod bramy stadionu w ich stronę rzucili się katowiczanie. Kilkaset osób pędem pobiegło w stronę kibiców Pogoni. Wyglądało to bardzo groźnie. Tym razem na wysokości zadania stanęła policja. Natychmiastowa akcja szybko ostudziła zapał katowiczan. Zimna woda z armatek ochłodziła rozgrzane głowy. Katowiczanie nie dawali jednak za wygraną. W powietrze rozległy odgłosy wystrzałów z policyjnej broni. Dopiero to sprawiło, że zadyma została zażegnana i wszyscy wrócili na swoje miejsca. Po spotkaniu kibice Pogoni zostali przewiezieni policyjnym autobusem na dworzec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński