Dojdzie zatem do pojedynku sąsiadów w ligowej tabeli. Apator plasuje się bowiem na trzeciej pozycji, a ZKŻ quick-mix jest czwarty, przy czym obie ekipy zgromadziły po sześć punktów.
Toruńskie trzęsienie
Torunianie przed sezonem upatrywani byli jako główni kandydaci do tytułu mistrzowskiego. Skompletowali bardzo mocny skład na czele z mistrzem świata Szwedem Tonym Rickardssonem oraz wicemistrzem świata Australijczykiem Jasonem Crumpem. Z Bydgoszczy do Torunia trafił także wychowanek zielonogórskiego klubu Piotr Protasiewicz.
Początek sezonu zdawał się potwierdzać prognozy. Potem jednak zaczęły się przysłowiowe schody. Apator najpierw przegrał we Wrocławiu, by w następnej kolejce ulec u siebie Top Secretowi Częstochowa. Po tej drugiej przegranej w Toruniu doszło do małego trzęsienia ziemi. W mieście nad Wisłą żądza wygranych i szybkiego awansu na pozycję lidera jest ogromna.
Zielonogórski optymizm
Zupełnie inne nastroje panują w zielonogórskiej ekipie, która w ostatniej kolejce rozgromiła w Pile Polonię. Zespół trenera Zbigniewa Jądera nie przegrał u siebie jeszcze żadnego spotkania, tak więc przedsezonowy plan realizuje ze 100-procentową konsekwencją.
Zwycięstwo 60:30 w Pile zmazało ,,plamę'' za jaką uznać trzeba było druzgocąca porażkę w Częstochowie. Zresztą w świetle zwycięstwa Lwów w Toruniu wydaje się, że ZKŻ quick-mix nie miał prawa zagrozić częstochowianom na ich torze.
Ambicją zielonogórzan jest pokonanie u siebie torunian, co jednak na pewno nie będzie łatwe. Jak Apator zaprezentuje się po dwóch z rzędu porażkach i czy zmasowany atak Aniołów będzie w stanie odeprzeć zielonogórski beniaminek? Odpowiedzi na te pytania poznamy w niedzielę, przychodząc na stadion przy ul. Wrocławskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?