Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niespodzianka

DANUTA PIEKARSKA
,,Jacyś mężczyźni, którzy nazywali siebie ekipą remontową, dewastowali nasze pracownie" - tak czwartkową przeprowadzkę opisuje w mailu do redakcji studentka.

Dyrektor Instytutu Sztuk Pięknych Uniwersytetu Zielonogórskiego prof. Jan Gawron nie zaprzecza: przeprowadzka odbyła się gwałtownie. I stanowczo dementuje, jakoby doszło przy niej do zniszczenia prac. - Wszystko zostało bardzo skrupulatnie przeniesione w nowe miejsce.

Niespodzianka

O tym, że studenci Instytutu Sztuk Pięknych mają opuścić budynek przy pl. Słowiańskim, prof. Gawron dowiedział się dwa tygodnie przed przeprowadzką.
Studenci?... - W czwartek przyszłam na zajęcia. Okazało się, że ich nie ma. Jest przeprowadzka. Widziałam, jak wynoszono sztalugi i prace. Nie wiem, czy coś zostało zniszczone. Zabrałam swoje rzeczy i poszłam - opowiada studentka I roku (dane do wiadomości redakcji).
Zniszczeń nie potwierdzają też inni studenci, do których udało się nam dotrzeć. Dla niektórych przenosiny też były zaskoczeniem.
Dlaczego musieli opuścić dotąd zajmowane miejsce?

Trzy adresy

- Zgodnie z wcześniejszą umową musimy oddać miastu budynek przy pl. Słowiańskim. W zamian miasto przekazało nam inny, dotąd przez nas użytkowany - mówi rzeczniczka Uniwersytetu Zielonogórskiego Ewa Sapeńko.
Pracownie, które dotąd mieściły się przy pl. Słowiańskim, będą rozlokowane pod trzema różnymi adresami: trzy pracownie grafiki multimedialnej - w siedzibie Wydziału Artystycznego przy ul. Wiśniowej, a pozostałe, m.in. pracownie malarstwa i architektury - w Szkole Podstawowej nr 18 i w Zespole Szkół Ekologicznych.
- Będziemy mieli warunki znacznie lepsze od dotychczasowych - zapewnia prof. Gawron, podkreślając, że dyrektor SP nr 18 zapewniła nawet osobne wejście do budynku.

Jest sęk

- To rozwiązanie tymczasowe; na góra - trzy miesiące - mówi dyrektor instytutu. - Dla nas ważne jest, żeby cała architektura wnętrz mieściła się w jednym miejscu. I uczelnia o to zabiega.
Rozważane są różne rozwiązania. Na razie jeszcze nie wiadomo, dokąd - po trzech miesiącach pracy pod tymczasowym adresem - przeniosą się studenci i wykładowcy z całym dobytkiem.
Niebawem architekturę wnętrz opuszczą pierwsi dyplomanci: po trzech latach studiów na nowym kierunku ukończy je 60 osób. W systemie dziennym i zaocznym nauki pobiera tu ponad 240 studentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska