Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk chce być wielonarodowy

Tomasz Rozwadowski
W ECS odbyła się dwudniowa konferencja „Miasta Otwarte: Migracje a Rozwój. Sukcesy, szanse, wyzwania”.

Kwestia migracji, a zwłaszcza uchodźców i imigrantów zarobkowych jest w Polsce niezwykle gorąca. Choć uchodźców w polskich miastach praktycznie nie ma, a pracy szukają w naszym kraju głównie obywatele Ukrainy i Białorusi, w kraju szerzy się strach przed dziesiątkami, a może nawet setkami tysięcy przybyszów z Azji i Afryki oraz potencjalnymi niebezpieczeństwami, które przyniosą oni ze sobą.

W rzeczywistości nasz kraj nie jest atrakcyjny dla imigrantów z uwagi na stosunkowo niski w porównaniu z Europą Zachodnią poziom życia i zabezpieczeń socjalnych. Polska rozwija się jednak w szybkim tempie i za kilka lub kilkanaście lat jej atrakcyjność wzrośnie, a w związku ze starzeniem się społeczeństwa w Polsce zacznie brakować rąk do pracy. Gdańsk, który tworzy strategię przyjmowania migrantów, jest pierwszym miastem w Polsce, które aktywnie przygotowuje się do wyzwań przyszłości w tej dziedzinie. Podczas konferencji w Europejskim Centrum Solidarności (7-8 marca) po raz pierwszy mówiono na szerszym forum o Modelu Integracji Imigrantów w Gdańsku, nad którym prace zakończą się niebawem.

Czytaj: Ukraińcy chcą pracować na Pomorzu

Oczami imigranta

Konferencja miała otwarty charakter i dlatego przyciągnęła kilkaset osób, nie tylko zaproszonych gości i ludzi profesjonalnie zainteresowanych tematem migracji, ale także mieszkańców Trójmiasta. Audytorium ECS było pełne podczas sesji plenarnych, dużym zainteresowaniem cieszyły się także panele dyskusyjne.

ECS potrafi zadbać o atrakcyjną formę debat toczonych w jego gmachu: sesje plenarne były prowadzone przez dziennikarza telewizyjnego Piotra Kraśkę, a podczas debat można było usłyszeć o doświadczeniu imigracyjnym w Polsce od publicznie znanych osób obcego pochodzenia. Błyskotliwe, bardzo interesujące i działające na emocje wypowiedzi m.in. pochodzącego z Czeczenii mistrza MMA Mameda Chalidowa, senegalskiego muzyka Mamadou Doiufa czy palestyńskiego dentysty Mohameda Atouna pomagały zobaczyć Polskę oczami imigranta.

Miasto zasilane obcymi

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który dał zielone światło dla powstania strategii migracyjnej, podkreślał w swoim wystąpieniu, że nasze miasto przez całą swoją historię korzystało z energii, umiejętności i pomysłów przybyszów z zewnątrz i zawsze było wielonarodowe i wielokulturowe. Jeśli obecnie Gdańsk otworzy się na kolejną falę migracji i przygotuje się do niej odpowiednio, będzie mógł rozwijać się lepiej i szybciej dzięki nowym obywatelom.

W dyskusjach przewijał się także wątek pogłębiającej się wieloetniczności Gdańska, która dokonała się w ostatnich kilku latach. W Gdańsku osiedlają się pracownicy zagranicznych firm, które coraz częściej inwestują na Pomorzu. Liczbę imigrantów ekonomicznych, zwłaszcza z Ukrainy i Białorusi, szacuje się na ponad 10 tys., liczbę zagranicznych studentów na gdańskich uczelniach liczy się w tysiącach. Część, może nawet spora, tej rzeszy ludzi w Gdańsku pozostanie na stałe. W miarę rozwoju gospodarczego miasta i starzenia się populacji będzie przybywało uchodźców humanitarnych i politycznych oraz imigrantów ekonomicznych, którzy mogą się przyczynić i materialnie i kulturowo Gdańskowi.

Gdański model, choć dopiero budowany i czekający na wdrożenie, już wzbudza zainteresowanie organizacji pozarządowych i samorządów z innych miast, które mogą być celem migracji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki